Matkowski: To raczej moje ostatnie igrzyska

Marcin Matkowski w Rio de Janeiro wystąpił na swoich czwartych Igrzyskach Olimpijskich w karierze. Zmagania zakończył szybko, gdyż w drugiej rundzie debla wraz z Łukaszem Kubotem przegrali z hiszpańską parą Roberto Bautista-Agut / David Ferrer. Wszystko wskazuje, że dla reprezentanta Polski był to ostatni olimpijski start.

Wprawdzie Polacy ponieśli porażkę w dwóch setach, to jednak 27. deblista świata uważa, że były szansę, aby pokonać Hiszpanów. – Tak, mieliśmy na to szansę. Na początku mecz był wyrównany, ale my mieliśmy problemy ze swoim podaniem. W drugim secie zagraliśmy skutecznie. Oczywiście nasi rywale byli lepsi, bo to oni wygrali ostatnią piłkę – ocenił poniedziałkowe starcie.

Matkowski także został zapytany o to, czy olimpijski start w Rio de Janeiro jest jego ostatnim w karierze. – Na tę chwilę to moje ostatnie igrzyska. Wątpię czy pogram jeszcze cztery lata. Nastawialiśmy sie z Łukaszem Kubotem na dobry wynik i wierzyliśmy, że możemy zdobyć medal. Boli, że zmarnowaliśmy szansę, po prostu szkoda – podsumował 35-latek.