Czesi przed sobotnim meczem o trzecie miejsce gry deblowej kobiet podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro byli pewni, iż ich reprezentantki staną na najniższym stopniu podium. Zagadką tylko było to, która z czeskich par okaże się lepsza.
Lucie Hradecka i Andrea Hlavackova w piątkowym półfinale byly jedną piłkę od awansu do wielkiego finału, ale zmarnowały swoje szansę i pozostała im tylko walka o trzecie miejsce. Czeszki nie do końca były w stanie sobie z tym poradzić i było to widać podczas ich ostatniego pobytu na korcie. Hradecka i Hlavackova najprawdopodobniej w sobotę rozegrały najsłabszy mecz podczas tych Igrzysk Olimpijskich i przegrały walkę o krążek ze swoimi rodaczkami, Lucie Safarovą i Barborą Strycovą.
Lucie i Barbora osiągnęły zwycięstwo 7:5, 6:1 po jednej godzinie i 48 minutach zażartej rywalizacji – brązowy medal dla Safarovej, jak i Strycovej jest pierwszym olimpijskim krążkiem w ich zawodowej karierze.