Cincinnati: Podsumowanie 2. dnia rywalizacji kobiet

Czeszka jako pierwsza awansowała do III rundy Western & Southern Open. Pliskova wygrała 2:0 (6:4 6:1) z Jeleną Ostapenko, która wcześniej szczęśliwie rozprawiła się z Anną Karoliną Schmiedlovą. Tym razem musiała uznać wyższość dobrze serwującej 17-rakiety świata. Po godzinie i 11. minutach Karolina zwyciężyła spotkanie i teraz zmierzy się z Misaki Doi lub Christiną McHale.

Nie bez problemów obyło się w pojedynku Alize Cornet z Kiki Bertens. To reprezentantka Holandii była faworytką przed meczem, jednak kort zweryfikował to „nieporozumienie”. Zarówno w pierwszym, jak i drugim secie zawodniczka Trójkolorowych była lepsza, chociaż w premierowej partii wygrała dopiero po tie-breaku, gdzie bezlitośnie wykorzystała każdy błąd przeciwniczki. W kolejnej części rywalizacji grała jeszcze lepiej i bez żadnych problemów dwukrotnie przełamała serwis Bertens. Cornet w II rundzie turnieju zagra z Carlą Suarez Navarro.

Szczęśliwie w następnej fazie imprezy znalazła się Alison Riske. Amerykanka nie miała swojego dnia, dużo razy straciła podanie, popełniała proste błędy i kwalifikantka Varvara Flink sprawiła jej ogromne problemy. W pierwszym secie 70. tenisistka świata straciła dwukrotnie swój serwis, ale udało się jej odrobić stratę i wygrać 6:4. Podobnie było także w następnej części pojedynku, jednak tutaj rozstrzygnął dopiero tie-brak, w którym dużo bardziej doświadczona Riske obroniła piłkę setową. Skutecznie zagrała w końcówce meczu i teraz jej rywalką będzie Svetlana Kuznetsova.

Ze swojej gry może być natomiast zadowolona Annika Beck. Niemka pewnie 2:0 (6:2 6:3) ograła groźną Yulię Putintsevą w I rundzie turnieju w Cincinnati. W premierowej odsłonie mogła wygrać jeszcze wyżej, jednak w końcówce straciła swoje podanie i rywalka ugrała dwa gemy. W drugiej partii to Ukrainka wyszła na prowadzenie, lecz także tym razem „ostatnie zdanie” należało do świetnie grającej Beck. Zawodniczka z eliminacji po godzinie i 27. minutach gry awansowała dalej i w następnej fazie zmierzy się z Simoną Halep.

Równie szybko swoje spotkanie wygrała Timea Babos. Węgierka wygrała 2:0 (6:4 6:4) z reprezentantką gospodarzy Louisą Chirico. Amerykanka dostała w turnieju dziką kartę, jednak nie wykorzystała tej szansy i bardzo szybko pożegnała się z Western & Southern Open. Pierwsza i druga część pojedynku wyraźnie należała do Babos, która kontrolowała przebieg rywalizacji. Mimo, że 20-latka miała sporo szans na przełamanie, wykorzystała tylko jedną okazję, a to okazało się zbyt mało na dobrze grającą Timeę. W „nagrodę” zawodniczka z Węgier zmierzy się teraz z Belindą Bencic.

Zaskakująco zakończył się mecz Tsvetany Pironkovej z Darią Kasatkiną. Rosjanka była murowaną faworytką tej rywalizacji, a dostała lekcję tenisa! Reprezentantka Bułgarii w turnieju gra jako „lucky loser” i w pełni to wykorzystuje. Zwyciężyła zaskakująco wysoko (6:1 6:1), a w II rundzie w Cincinnati zagra przeciwko Robercie Vinci.