Winston-Salem: Johnson zawiódł publiczność

Johnson w ostatnich tygodniach szedł jak burza. Wygrywał z dobrymi tenisistami, nawiązywał walkę z czołowymi zawodnikami rankingu, jednak tym razem lepszy okazał się Verdasco. Brak koncentracji w końcówkach partii, słabsze podanie i porażka Amerykanina aż tak bardzo nie dziwi. W pierwszej partii panowie szli łeb w łeb, ale ostatnie słowo należało do Hiszpana. W dziesiątym gemie wykorzystał drugą piłkę setową i wyszedł na prowadzenie w całym meczu. Steve popełniał zbyt dużo prostych błędów i widać, że jego dobra seria wreszcie może się zakończyć.

W kolejnej odsłonie nie oglądaliśmy przełamań. Obaj zagrali na bardzo dobrym poziomie, chociaż reprezentant gospodarzy mógł zakończyć partię o wiele wcześniej. Miał trzy break pointy, które w końcowym rozrachunku się na nim „zemściły”. W tie-breaku mimo walki do ostatniej piłki wygrał Dasco, który w ćwierćfinale powalczy z Viktorem Troickim. Serb także wyeliminował tenisistę Stanów Zjednoczonych – Sama Querreya.