Jerzy Janowicz o awans do półfinału imprezy z cyklu ATP Challenger Tour w Genowie walczył z kwalifikantem Gianlucą Magerem i był zdecydowanym faworytem tego spotkania. Reprezentant Polski stanął na wysokości zadania i pokonał włoskiego przeciwnika 6:4, 6:3.
Pomimo, iż duża róźnica pomiędzy klasą obu zawodników jest powszechnie znana, to Mager nie może się wstydzić za swoją grę. Tenisista notowany w czwartej setce rankingu ATP godnie starał się dotrzymać kroku Janowiczowi, ale reprezentant Polski skrzętnie wykorzystywał jego każdy mały błąd.
Łodzianin w każdej z partii uzyskał po jednym przełamaniu, a sam przy swoim podaniu nie miał jakichkolwiek problemów – Janowicz ani razu nie stracił własnego serwisu, a na przełomie całego spotkania musiał bronić zaledwie jednego break-pointa.
Janowicz wraca na właściwe tory i coraz to śmielej zbliża się do powrotu do drugiej setki rankingu ATP – najwyżej notowany polski tenisista o awans do finału w Genowie powalczy z rozstawionym z ‚trójką’ Carlosem Berlocqiem.