Stan Wawrinka i Kei Nishikori walczyli o drugie miejsce w finale US Open. Zawodnicy stoczyli szósty pojedynek na korcie. Do tej pory Stan Wawrinka miał na koncie o jedno zwycięstwo więcej. Jednak podczas ich ostatniego spotkania, które miało miejsce w tym sezonie w Kanadzie, triumfował Japończyk.
Pierwszy set padł łupem rozstawionego z numerem 6 Japończyka. Kei Nishikori od początku bardzo dobrze czuł się na korcie i grał na wysokim poziomie. 7. rakieta świata zdobyła jedno przełamanie i to wystarczyło, aby wygrać otwierającą partię 6/4.
Reprezentant Japonii korzystnie rozpoczął kolejną odsłonę, przełamując rywala przy jego pierwszym podaniu. 3. w rankingu ATP Szwajcar nie dał za wygraną i szybko odrobił straty. Set był bardzo zacięty, ale ostatecznie to Stan Wawrinka skorzystał z jednej piłki setowej przy serwisie młodszego przeciwnika. Dwukrotny triumfator imprez wielkoszlemowych wyrównał wynik w setach, wygrywając tę partię 7/5.
Panowie pokazywali tenis na wysokim poziomie, jednak to Stan Wawrinka okazywał się lepszy w decydujących momentach. Szwajcar zapisał na swoim koncie dwie kolejne odsłony i tym samym po ponad trzech godzinach wygrał półfinałowy mecz 4/6, 7/5, 6/4, 6/2.
W finale zmierzy się z Novakiem Djokovicem. To będzie już 23. spotkanie tych dwóch zawodników. Na razie Serb prowadzi w bilansie ich zmierzeń 19-4. Ich ostatni pojedynek odbył się podczas ATP World Tour Masters 1000 Paris w 2015 roku, kiedy obecny lider światowego rankingu wygrał 6/3, 3/6, 6/0.