3. dzień zmagań pań w Kantonie

Lesia Tsurenko straciła zaledwie cztery gemy w zmierzeniu z Niginą Abduraimovą. W kolejnej rundzie spotka się z rozstawioną z numerem 5 Alison Riske. 57. w światowej klasyfikacji Amerykanka po zaciętym spotkaniu z Olgą Govortsovą triumfowała 2/6, 6/2, 7/6 (1).

Dalej gra także turniejowa 3 Ana Konjuh. 18-lat chorwacka tenisistka w dwóch setach wygrała z Sofią Shapatavą 6/1, 7/6 (2). W ćwierćfinale zmierzy się z Jennifer Brady, która wyeliminowała Dankę Kovinic 6/3, 7/5.

Sabine Lisicki po raz pierwszy od lutego zameldowała się w ćwierćfinale imprezy rangi WTA. Niemka polskiego pochodzenia potrzebowała zaledwie godziny, aby wygrać z Shuai Peng 6/4, 6/1. O swój najlepszy wynik w tym sezonie powalczy z Jeleną Jankovic. Obrończyni tytułu prowadziła 6/4, 1/0 z Rebeccą Peteson, ale panie nie dokończyły spotkania, gdyż Szwedka skreczowała.

Największą niespodziankę tego dnia sprawiła Viktorija Golubic. 23-letnia Szwjcarka po zaciętej batalii z Sarą Errani odniosła zwycięstwo nad Włoszką 6/7 (7), 6/3, 6/4. Jej następną przeciwniczką będzie Anett Kontaveit, która okazała się mocniejsza od Lin Zhu.