Gospodarze opanowali trzeci dzień rywalizacji w Metz

Gospodarze opanowali trzeci dzień rywalizacji w Metz

Pierwszy z wyżej wymienionych Francuzów wygrał z rodakiem Quentinem Halysem. Mecz przez długie momenty był wyrównany, ale w decydujących momentach lepiej spisywał się Mahut, który dwukrotnie przełamał podanie młodszego kolegi. Sam wywalczył sobie tylko jednego break pointa, ale w otwierającym gemie meczu nie zdołał wyjść na prowadzenie. Od tego momentu Nicolas grał już zdecydowanie pewniej i po nieco ponad godzinie zameldował się w II rundzie turnieju w Metz. Jego kolejnym rywalem będzie Illya Marchenko.

Reprezentant Ukrainy w pierwszym meczu dnia pokonał Andreasa Seppiego. Był to najbardziej zacięty pojedynek rozgrywany w środę w Metz. Zawodnik, który w niedawno zakończonym US Open dotarł do IV rundy awansował dopiero po dwóch godzinach i 32. minutach! W premierowej partii górą wyszedł 92. zawodnik rankingu, który w tie-breaku nie pozostawił złudzeń swojemu przeciwnikowi. Kolejne sety padły już łupem Marchenko, który w decydującej części spotkania obronił dwie piłki meczowe. Ostatecznie wygrał po tie-breaku, w którym wykorzystał słabszą dyspozycję Włocha.

Benneteau dalej nie przestaje zadziwiać swoją formą w tym sezonie. Mimo, że nie ma spektakularnych wyników, to swoją grą pokazuje, że jest w bardzo dobrej dyspozycji. Tym razem zwyciężył 2:0 (6:3 6:4) z Dustinem Brownem w II rundzie Moselle Open. Zawodnik z jamajskimi korzeniami zmienił nawierzchnię i było widać, że nie zdążył jeszcze przystosować się do hali w Metz. W ćwierćfinale Julien zagra na pewno z rodakiem. Jego rywalem będzie Pierre-Hugues Herbert lub Lucas Pouille.

25-latek z Schiltigheim w środę pokonał Inigo Cervantesa. Hiszpan postawił trudne warunki reprezentantowi gospodarzy tylko w pierwszej odsłonie, gdy doprowadził do tie-breaka. Tam zagrał dużo poniżej oczekiwań i partia wpadła na konto Francuza. W kolejnej odsłonie Herbert zdobył dwa przełamania, które zapewniły mu udział w II rundzie halowej imprezy.

W następnej fazie turnieju znaleźli się również Malek Jaziri i Jan-Lennard Struff. Tunezyjczyk zwyciężył z Ivanem Dodigiem, natomiast 87. tenisista świata wygrał z wracającym po kontuzji Tommym Robredo. Hiszpan niedawno wrócił do gry po bardzo długiej kontuzji, ale jest jeszcze bardzo daleki od swojej optymalnej formy. Jaziri zagra z Vincentem Millotem, a Niemiec z turniejową „dwójką” Davidem Goffinem.

admin2 2016-09-21 21:35:23
TRANSMISJE