Kania w łatwy sposób zameldowała się w 1/8 finału w Albaquerque

Paula Kania po starcie w eliminacjach US Open postanowiła pozostać w Ameryce Południowej i właśnie tam szukać okazji na zdobycz punktową. Reprezentantka Polski wykorzystała już pierwszą z nich i za sprawą zwycięstwa nad Nicole Frenkel 6:1, 6:2, awansowała do drugiej rundy ITFa rozgrywanego w Albaquerque.

Sosnowiczanka już od pierwszej piłki starcia z zawodniczką z szóstej setki rankingu WTA pokazała, iż to ona będzie stawiać warunki w tym spotkaniu. Kania wygrała pierwszą partię ze stratą zaledwie jednego gema. Druga odsłona miała takie samo oblicze – tym razem Frenkel zdołała jednak zdobyć dwa gemy, co jednak nic nie zmieniło w przypadku awansu do kolejnej rundy.

Kania na korcie spędziła jedną godzinę i 14 minut – w tym czasie posłała trzy asy i popełniła taką samą ilość podwójnych blędów serwisowych. Polska tenisistka cztery razy przełamała serwis rywalki, a sama nie została zbreakowana ani razu.

241. zawodniczka rankingu WTA obecnie oczekuje na swoją rywalkę w drugiej rundzie turnieju w Albaquerque. Będzie nią lepsza w starciu pomiędzy rozstawioną z numerem cztery, Elisą Mertens, a niemiecką kwalifikantką, Anną Zaja.