IPTL: Nishikori dał zwycięstwo Warriors

IPTL: Nishikori dał zwycięstwo Warriors

W drugim sobotnim spotkaniu International Premier Tennis League zmierzyły się zespoły, które na inaugurację rywalizacji w Saitama Super Arena poniosły porażkę. Naprzeciwko siebie stanęły zespoły: UAE Royals i drużyna z Japonii, Japan Warriors.

Zdecydowanie największą gwiazdą drugiego dnia rywalizacji w IPTL był Kei Nishikori, który jest najwyżej notowanym zawodnikiem występującym w tej lidze. Reprezentant Japonii zmagania w Saitamie rozpoczął właśnie w sobotę, w piątek nie był do dyspozycji kapitana.

Pierwsze zwycięstwo na swoim koncie zanotowała drużyna wywodząca się z Japonii, Japan Warriors – ciekawostką jest fakt, iż to UAE Royals zanotowali na swoim koncie więcej pojedynczych zwycięstw (trzy), ale po piątym secie na tablicy widniał wynik 23-20 dla gospodarzy.

Na start na korcie zaprezentowały się tenisistki – Jelena Jankovic i Martina Hingis. Ta druga w piątek odniosła niespodziewanie gładkie zwycięstwo nad Kiki Bertens, którą pokonała 6:1. Tym razem reprezentantki Szwajcarii nie było stać na tak dobry występ. Spotkanie pomiędzy tymi zawodniczkami zakończyło się po 21 minutach, a Jankovic wygrała 6:1.

Hingis miała okazję do zrewanżowania się w kolejnym meczu – reprezentantka Szwajcarii w grze deblowej mieszanej wystąpiła u boku Daniela Nestora. Szwajcarsko-kanadyjska para po wyrównanim meczu uporała się z Jeleną Jankovic i Jeanem-Julienem Rojerem. Hingis i Nestor odnieśli wygraną 6:4.

UAE Royals poszli za ciosem także w kolejnym meczu – Marat Safin, podobnie jak w piątek zaprezentował bardzo słabo tenis, co skrzętnie wykorzystał Goran Ivanisevic. Były mistrz wielkoszlemowego Wimbledonu pokonał rosyjskiego przeciwnika 6:4.

W czwartym secie debiut w tegorocznej edycji International Premier Tennis League zaliczył reprezentant Japonii, jedna z największych gwiazd tej ligi, Kei Nishikori. Japończyk w deblu wystąpił u boku Fernando Verdasco. Japońsko-hiszpański duet musiał uznać wyższość Daniela Nestora i Pablo Cuevasa, którzy triumfowali 6:3.

Wszystko wskazywało, że Japan Warriors nic nie jest w stanie uratować – UAE Royals mieli bezpieczną przewagę, a do ostatniego, singlowego spotkania, przystąpili Kei Nishikori i Tomas Berdych. Nic nie wskazywało, że będzie to jednostronne spotkanie, a tak się jednak stało .Japończyk w starciu z Czechem stracił zaledwie jednego gema i koniec końców, dał swojemu zespołowi zwycięstwo.

admin2 2016-12-03 17:24:04
TRANSMISJE