Puchar Hopmana: Zaskakująca wygrana Hiszpanii

Hiszpanie poradzili sobie z triumfatorami poprzedniej edycji Pucharu Hopmana.

---

Drugie spotkanie tegorocznej edycji Pucharu Hopmana przyciągnęło na trybuny, a także przed odbiorniki telewizyjne zdecydowanie więcej widzów, niż inauguracja Hopman Cup. Wszystko z tego względu, iż w Perth Arena do rywalizacji przystąpili reprezentanci gospodarzy, Nick Kyrgios i Daria Gavrilova, czyli triumfatorzy Pucharu Hopmana 2016.

Na początek na korcie zameldowali się mężczyźni – pod dużym znakiem zapytania stała obecna dyspozycja Nicka Kyrgiosa, który ostatnie tygodnie poprzedniego sezonu spędził w Australii, gdyż nie mógł startować w oficjalnych spotkaniach. Wszystko za sprawą zawieszenia, które otrzymał z powodu niesportowego zachowania podczas turnieju ATP w Szanghaju.

Reprezentant Australii z bardzo dobrej strony pokazał się w pierwszym oficjalnym spotkaniu po banicji – tenisista pochodzący z Canberry nie tylko popisywał się świetnymi zagraniami, grał bardzo solidnie, ale także nie można było mieć większych zastrzeżeń do jego zachowania na korcie – a jak wiadomo, w ostatnim czasie różnie z tym bywało.

Kyrgios już w drugim gemie premierowej odsłony uzyskał przełamanie, które później dało mu triumf w tej partii. Także o losach drugiego seta zadecydował jeden break – Australijczyk zdobył go w piątym gemie, a następnie nie wypuścił prowadzenia z rąk i ostatecznie triumfował 6:3, 6:4.

Gdy wszystko wskazywało, że Daria Gavrilova da Australijczykom powód do radości z powodu pierwszego zwycięstwa w tegorocznej edycji Pucharu Hopmana, to doszło do ogromnej niespodzianki. Tenisistka pochodząca z Rosji nie zaprezentowała zbyt dobrej dyspozycji, co skrzętnie wykorzystała jej niedzielna przeciwniczka. Lara Arruabarrena starała się konsekwentnie wyczekiwać błędu rywalki, która miała problem z utrzymaniem piłki w grze podczas dłuższych wymian. O ile pierwszy set był stosunkowo wyrównany, tak w drugiej partii bezsprzecznie lepsza była reprezentantka Hiszpanii. 66. tenisistka rankingu WTA ostatecznie odniosła wygraną 7:5, 6:1.

Zeszłoroczni triumfatorzy turnieju rozgrywanego na cześć Harry’ego Hopmana także w meczu gry mieszanej byli faworytami. Na ich nieszczęście również w tym spotkaniu zawiedli i niespodziewane rozstrzygnięcie stało się faktem. Lopez i Arruabarrena bezbłędnie wykorzystali słabszą dyspozycję swoich rywali, pokonując ich pewnie 4:0, 4:2.