Brisbane: Muguruza pokonała Stosur

Reprezentantka Hiszpanii musiała się solidnie napracować w poniedziałkowym meczu.

---

Samantha Stosur i jej trener przed startem nowego sezonu zapewniali, iż reprezentantka Australii jest w stanie wrócić do dobrej gry i ponownie liczyć się w kwestii triumfu w turniejach wielkoszlemowych. Doświadczona tenisistka z Antypodów wprawdzie odpadła z turnieju Brisbane International po meczu pierwszej rundy, ale nie ma co się wstydzić swojej gry.

Kto wie, jakby potoczył się ten mecz, gdyby Stosur wykorzystała jedną z trzech piłek setowych, które miała w premierowej odsłonie. Tak się jednak nie stało – Muguruza się wybroniła, a w kolejnych minutach to ona była stroną przeważającą i pozwoliło jej to na wyjście na prowadzenie w setach.

Druga partia rozpoczęła się lepiej dla Muguruzy, która w piątym gemie zdobyła pierwsze przełamanie. Jej radość jednak nie trwała długo, gdyż Stosur natychmiast odrobiła straty i z każdą kolejną minutą spędzoną na korcie radziła sobie coraz odważniej. Do końca seta obie tenisistki nie miały jakichkolwiek problemów z utrzymaniem swojego podania, co spowodowało, iż potrzebna była rozgrywka tie-breakowa. W niej świetnie serwująca reprezentantka Australii zdominowała wyżej notowaną przeciwniczkę, która popełniała niewymuszony błąd za błędem.

Mistrzyni wielkoszlemowego US Open z 2011 roku poszła za ciosem w decydującym secie i już w pierwszym gemie wyszła na prowadzenie z przełamaniem. Stosur prowadzenie utrzymała do stanu 3:4, kiedy to Muguruza popisała się zagraniami nie do odbioru i odrobiła straty. To był kluczowy moment tego spotkania – reprezentantka Hiszpanii skupiła się na cierpliwej grze, a Stosur próbowała jak najszybciej kończyć akcje, co nie szło po jej myśli. Apogeum słabszej gry reprezentantki Australii miało miejsce w 12. gemie. 32-latka pochodząca z Brisbane zepsuła kilka prostych piłek, dzięki czemu Muguruza stanęła przed szansą na zakończenie tego meczu. Hiszpanka wykorzystała tę okazję, lecz duży wkład w to miała Australijka, która wrzuciła w siatkę prosty forehand.

Ostatecznie turniejowa „czwórka” odniosła zwycięstwo 7:5, 6:7(2), 7:5. Obie tenisistki na korcie centralnym spędziły dwie godziny oraz 45 minut. Muguruza w tym czasie posłała 11 asów i popełniła sześć podwójne błędy. Tymczasem Stosur na swoim koncie zapisała 10 asów i trzy podwójne błędy serwisowe.

Muguruza dzięki poniedziałkowej wygranej w Brisbane powtórzyła wynik z zeszłego sezonu. Hiszpańska tenisistka o jego poprawienie powalczy z Rosjanką, Darią Kasatkiną.