Wprawdzie Agnieszka Radwańska wygrała swój pierwszy mecz 2017 roku, ale pewnie mało kto się spodziewał, że przyjdzie jej to z takim trudem. Krakowianka w pierwszej rundzie Shenzhen Open była zmuszona do obrony trzech piłek meczowych dla Ying-Ying Duan.
Reprezentantka Polski przyznała, iż pomimo to, że jej poniedziałkowa rywalka jest notowana poza pierwszą setką rankingu ATP, to jednak ciężko się gra z kimś, z kim mierzy się po raz pierwszy w karierze. – Gdy gra się z kimś dopiero po raz pierwszy w karierze, często napotyka się na problemy. Tak naprawdę nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać. Gra bardzo dynamicznie i jest solidna zza linii końcowej. Serwis jej bardzo pomagał i nie miała nic do stracenia. Mecz był bardzo wyrównany – wyjawiła trzecia tenisistka świata.
Radwańska na pomeczowej konferencji prasowej nie miała problemów z powiedzeniem, że w nie zaprezentowała swojego najlepszego tenisa. Reprezentantka Polski była jednak szczęśliwa z faktu, iż poniedziałkowe spotkanie zakończyło się jej zwycięstwem i awansem do drugiej rundy. – Nie zaprezentowałam się ze swojej najlepszej strony, ale jestem szczęśliwa ze zwycięstwa. W ważnych momentach wykonywałam naprawdę dobrą robotę. Właśnie to okazało się kluczowe tego dnia. Piłki meczowe były ważnym momentem tego pojedynku, ale warto również wspomnieć o tie breaku w drugim secie. Wróciłam ze stanu 1:4 w gemach, ale nie zagrałam wystarczająco dobrze w dodatkowej rozgrywce i wypuściłam okazję z rąk. Z tego powodu spędziłam jeszcze jedną dodatkową godzinę na korcie – podsumowała triumfatorka Shenzhen Open z 2016 roku.
Reprezentantka Polski potrzebuje jeszcze kilku zwycięstw (dokładnie czterech), aby obronić zeszłoroczne punkty za zdobycie tytułu w Shenzhen. Pierwszym krokiem będzie przebrnięcie przez drugą rundę – na tym etapie chińskiego turnieju na jej drodze stanie rumuńska przeciwniczka, Sorana Cirstea. Obie tenisistki znają się bardzo dobrze, gdyż mierzyły się aż 10-krotnie. Siedem z tych meczów wygrała reprezentantka Polski, a w trzech lepsza była obecnie 78. zawodniczka świata. Cirstea ostatni raz Radwańską pokonała w 2009 roku.
Spotkanie pomiędzy Radwańską a Cirsteą odbędzie się we wtorek – tenisistki na kort centralny wyjdą nie wcześniej niż o godzinie 7.00 czasu polskiego.
07.10, 06:30 | Polsat Sport 1 | Rolex Shanghai Masters |
07.10, 07:00 | Canal+ Sport 2 | Wuhan Open |
07.10, 13:00 | Canal+ Sport 2 | Wuhan Open |
07.10, 13:00 | Polsat Sport 2 | Rolex Shanghai Masters |
07.10, 15:00 | Polsat Sport 1 | Rolex Shanghai Masters |
07.10, 18:00 | Canal+ Sport 2 | Wuhan Open |