W sobotę z bardzo dobrej strony zaprezentowali się David Goffin i Dominic Thiem. Obaj rozstwieni tenisiści bez większych komplikacji wywalczyli przepustkę do czwartej rundy Australian Open.
Reprezentant Belgii mierzył się z doświadczonym Ivo Karlovic. Największym atutem Chorwata jest jego potężny serwis, ale w sobotnim meczu nie funkcjonował on tak, jak powinien. To nie pozwoliło mu nawiązać wyrównanej walki z Goffinem, który dzięki swojej solidności osiagnął gładką wygraną 6:3, 6:2, 6:4.
Kolejnym rywalem tenisisty, który w Melbourne jest rozstawiony z numerem „11”, będzie wyżej wspomniany Dominic Thiem. Austriak w trzeciej rundzie mierzył się z nieobliczalnym Benoitem Paire. 22-latek zagrał na miarę swoich możliwości i pokonał Francuza 6:1, 4:6, 6:4, 6:4.
W trzeciej rundzie doszło do pojedynku wewnątrz hiszpańskiego, w którym spotkali się Roberto Bautista-Agut i David Ferrer. Obiecujący start tego spotkania zaliczył starszy z nich, lecz nie był w stanie utrzymać wysokiego poziomu gry.
Ostatecznie, po pojedynku opiewającym w długie i wykańczające wymiany, zwycięstwo 7:5, 6:7(6), 7:6(3), 6:4.
Po północy na kort wyszli Grigor Dimitrov i Richard Gasquet. Zdecydowanie z lepszej strony pokazał się reprezentant Bułgarii, który triumfował 6:3, 6:2, 6:4.