Quimper: Udany start Janowicza

Polak przebrnął przez pierwszą rundę francuskich zawodów.

---

Jerzy Janowicz początkowo w planach nie miał występu w tym tygodniu, ale na kilka dni przed startem rywalizacji w zawodach ATP Challenger Tour w Quimper pojawiła się informacja, iż reprezentant Polski otrzyma dziką kartę do turnieju głównego.

Łodzianin zmagania w Bretanii rozpoczął stosunkowo późno, bowiem jego mecz pierwszej rundy był ostatnim spotkaniem, które pozostało do rozegrania na tym etapie. Na inaugurację przyszło mu się zmierzyć z Belgiem, Yannickiem Reuterem.

Janowicz nie najlepiej wszedł w środowe spotkanie, ale nie miało to jakichkolwiek konsekwencji, gdyż trzy podwójne błędy w pierwszym gemie serwisowym nie spowodowały jego utraty (choć Reuter miał jedną szansę na przełamanie). Reprezentant Polski w późniejszej fazie seta potwierdził swoją wyższość – przejął inicjatywę, uzyskał dwa przełamania i wyszedł na prowadzenie w setach.

Niegdyś 13. tenisista świata miał małe problemy w drugiej odsłonie, lecz zdołał się z nich wydobyć obronną ręką. Janowicz przy stanie 2:3 został zmuszony do obrony dwóch break-pointów dla belgijskiego przeciwnika. Ostatecznie Polak nie został przełamany, a sam w kolejnym gemie wywęszył swoją szansę. Janowicz popisał się kilkoma kończącymi uderzeniami, co dało mu wyjście na prowadzenie z przełamaniem.

Tenisista pochodzący z Łodzi do końca tego spotkania nie oddał inicjatywy i pewnie dążył do zwycięstwa. Dodatkowo, w ostatnim gemie tego meczu, udało mu się ponownie przełamać podanie Reutera, czym przypieczętował sobie końcową wiktorię.

Reprezentant Polski potrzebował jednej godziny oraz 13 minut, aby pokonać Reutera 6:2, 6:3. Łodzianin w tym czasie posłał dwa asy, popełnił trzy podwójne błędy serwisowe i ani razu nie stracił własnego podania (sam przełamał rywala cztery razy).

Janowicza w drugiej rundzie turnieju rangi ATP Challenger Tour w Quimper czeka trudne zadanie, swego rodzaju test. Mianowicie, jego przeciwnikiem, który stanie mu na drodze do ćwierćfinału, będzie najwyżej rozstawiony zawodnik, Adrian Mannarino. Jak dotychczas obaj zawodnicy na korcie spotykali się trzy razy – dwukrotnie z tych pojedynków górą wychodził Janowicz, który wygrał oba spotkania rozgrywane na kortach twardych w hali.