Montpellier: Gasquet i Paire grają dalej

Francuzi także w czwartek przysporzyli swoim fanom powody do radości.

---

W czwartek do rywalizacji, której stawką był awans do ćwierćfinału Open Sud de France przystąpiło siedmiu Francuzów. Zapewne w nikt w najśmielszych przewidywaniach nie oczekiwał, iż aż pięciu z nich wywalczy miejsce w 1/4 finału.

Największym zaskoczeniem jest wygrana Benoita Paire, który poza turniejową burtę wyrzucił rozstawionego z numerem pięć Feliciano Lopeza. Tenisista pochodzący z Avinion rozegrał bardzo solidny mecz, dzięki czemu zdołał pokonać faworyzowanego rywala 6:4, 7:6(5).

W ćwierćfinale kibiców tenisa czeka prawdziwa uczta, bowiem kolejnym przeciwnikiem Paire’ego będzie Dustin Brown. To oznacza, że na korcie nie zabraknie zwrotów akcji, spektakularnych uderzeń, czy długich, nieobliczalnych akcji.

Kenny de Schepper w ostatnich dwóch edycjach turnieju ATP w Montpellier wygrywał mecz, lecz w drugiej rundzie musiał uznawać wyższość swojego rywala. Tym razem francuski kwalifikant przerwał tradycję i awansował do ćwierćfinału, który zarazem jest dla niego jednym z największych sukcesów w karierze. De Schepper dokonał tego za sprawą zwycięstwa nad Ilyą Marchenko, którego pokonał 7:6(9), 7:6(2).

Obecnie 162. tenisista świata w ćwierćfinale imprezy rozgrywanej w Montpellier stanie przed trudnym, niezwykle trudnym zadaniem. Jego kolejnym oponentem będzie oznaczony z numerem trzy Richard Gasquet. Starszy z Francuzów w czwartek pokazał zalążek swojego dobrego tenisa i pokonał Maleka Jaziriego 7:5, 6:2.

Ku uciesze kibiców w ćwierćfinale zameldował się także Jeremy Chardy – reprezentant Francji w czwartek zmierzył się ze swoim bardziej doświadczonym rodakiem, Paulem-Henrim Mathieu. To właśnie ten drugi lepiej rozpoczął to spotkanie, lecz nie zdołał przypieczętować sobie końcowego zwycięstwa, które po wygranej 3:6, 6:1, 6:4 zanotował Chardy.

Chardy w tym sezonie po raz pierwszy w karierze występuje w turnieju rozgrywanym w Montpellier. Już w piątek przyjdzie mu się zmierzyć w meczu, którego stawką będzie półfinał. Zadanie nie będzie łatwe, gdyż jego następnym oponentem będzie Alexander Zverev. Reprezentant Niemiec, który we Francji gra z numerem cztery, w czwartek musiał się sporo napracować, aby pokonać Aljaza Bedene. 20-latek ostatecznie po dwóch godzinach oraz ośmiu minutach niezwykle wyrównanej rywalizacji triumfował 7:5, 3:6, 6:4.