Miami: Haas minimalnie słabszy od Vesely’ego

Miami: Haas minimalnie słabszy od Vesely’ego

Doświadczony Niemiec nie zdołał wywalczyć awansu do II rundy.


Tommy Haas pomimo wielu przejść i dość zaawansowanego wieku, jak na tenisistę, nadal się nie poddaje. Reprezentant Niemiec w zeszłym tygodniu pełnił funkcję dyrektora imprezy BNP Paribas Open rozgrywanej w Indian Wells. Haas w Miami powrócił do swojego głównego zawodu i wziął udział w imprezie rangi ATP Masters 1000.

Niegdyś drugi tenisista rankingu ATP, w turnieju Miami Open zagrał dzięki uprzejmości organizatorów, którzy nagrodzili go dziką kartą do głównej drabinki. Haas w pierwszej rundzie zmierzył się z młodszym od siebie o 15 lat – Jirim Veselym. Reprezentant Niemiec zanotował bardzo dobry start tego spotkania i zapisał na swoim koncie premierową odsłonę.

Z każdą kolejną minutą rywalizacji coraz gorszy poziom tenisa prezentował Haas, który ewidentnie miał problemy z kondycją fizyczną. Skrzętnie wykorzystał to Vesely, który wpierw wyrównał stan gry, a następnie, po niezwykle wyrównanej trzeciej partii, zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Reprezentant Czech po dwóch godzinach oraz 38 minutach gry odniósł zwycięstwo 6:7(5), 6:3, 7:5. Vesely w drugiej rundzie Miami Open zmierzy się z Albertem Ramosem, a tymczasem Haas pozostaje bez oficjalnego zwycięstwa od 12 sierpnia 2015 roku, kiedy to w turnieju rangi ATP Challenger Tour wygrał z Andreyem Rublevem.

Z dobrej strony pokazał się inny tenisista, który wraca do gry po kontuzji – Kevin Anderson. Reprezentant RPA w środowym meczu pierwszej rundy pokonał Dusana Lajovicia 6:2, 7:5. Afrykaner ma na swoim koncie jeden ćwierćfinał turnieju w Miami, który zanotował w 2011 roku. Anderson, aby zbliżyć się do tego wyniku, w drugiej rundzie musi postarać się wyeliminować niezwykle trudnego rywala, bowiem przyjdzie mu zagrać przeciwko Keiowi Nishikoriemu.

Aljaz Bedene w zeszłym tygodniu wygrał niezwykle silnie obsadzony turniej rangi ATP Challenger Tour w Irving, jednak w Miami zmagania zakończył bardzo szybko. Reprezentant Wielkiej Brytanii wyszedł na kort z problemami zdrowotnymi i w starciu z Janem-Lennardem Struffem skreczował przy stanie 5:7, 0:4. Niemiec powtórzył swój najlepszy wynik w swojej karierze w tym turnieju, a o jego poprawienie powalczy z Gillesem Simonem.

Środowy mecz od małego falstartu zaczął Viktor Troicki – reprezentant Serbii nieoczekiwanie przegrał premierową odsłonę meczu z Thiago Monteiro. Belgradczyk zdołał opanować sytuację i ostatecznie odniósł zwycięstwo 5:7, 6:3, 6:1. Obecnie 38. zawodnik rankingu ATP o awans do trzeciej rundy powalczy z turniejową „trójką” – Milosem Raoniciem.

Zaledwie 52 minut do osiągnięcia zwycięstwa potrzebował Dudi Sela, który na inaugurację rywalizacji w Miami Open mierzył się z Christianem Harrisonem. Reprezentant Izraela pokonał kwalifikanta 6:1, 6:1 i może się skupić na przygotowaniach do starcia z Rafaelem Nadalem.

Maders 2017-03-23 08:14:49
TRANSMISJE