Marrakesz: Do trzech razy sztuka Coricia

Reprezentant Chorwacji sięgnął po swój pierwszy tytuł w karierze.

---

Borna Coric to jeden z grona tenisistów, których wymienia się w kontekście zawojowania światowych kortów w ciągu kilku najbliższych sezonów. Reprezentant Chorwacji ma jednak za sobą gorszy okres, który wszystko wskazuje, udało mu się zakończyć za sprawą występu w turnieju ATP w Marrakeszu.

Obecnie 79. tenisista świata w swojej dotychczasowej karierze zagrał w dwóch finałach turnieju rangi ATP, w tym raz dokonał tego w Marrakeszu, w ubiegłym sezonie. Coric stanął na wysokości zadania i powtórzył ten wynik także w obecnej edycji. Reprezentant Chorwacji stanął przed trzecią szansą na końcowy triumf w głównym cyklu i tym razem mu się to udało, choć przez większość meczu nic na to nie wskazywało.

Pierwszy set padł łupem niedzielnego rywala Coricia – Philippa Kohlschreibera. Reprezentant Niemiec poradził sobie z presją, czego nie można powiedzieć o Chorwacie, który w decydującej fazie stracił własne podanie, co kosztowało go przegranie tej partii.

Doświadczony Niemiec poszedł za ciosem i na swoim koncie zapisał trzy pierwsze gemy kolejnej odsłony – jak się później okazało, to mu nie wystarczyło do osiągnięcia końcowego zwycięstwa, choć miał ku temu szansę w postaci czterech piłek meczowych. Corić wyrównał stan gry po tie-breaku i było ewidentnie widać, iż dodało mu to skrzydeł.

Trzeci, decydujący set, przyniósł za sobą wyrównaną rozgrywkę. Chociaż Kohlschreiber także i tym razem prowadził z przełamaniem, to jednak nie dowiózł przewagi do końca i poniósł porażkę 7:5, 6:7(3), 5:7.

Coric po raz pierwszy w karierze wygrał turniej rangi ATP 250 w Marrakeszu. Reprezentant Chorwacji za to zwycięstwo dostanie 250 punktów do rankingu męskiego tenisa.