Od kilku tygodni pod znakiem zapytania stał występ Rogera Federera w najbliższym turnieju wielkoszlemowym – Roland Garros. Były lider rankingu ATP ostatecznie zrezygnował ze startu z imprezy rozgrywanej nad Sekwaną, a o przyczynach takiej decyzji opowiedział jego wieloletni trener – Severin Luthi.
– Głównym powodem rezygnacji z Rolanda Garrosa jest fakt, że występ tylko w jednym turnieju na kortach ziemnych nie byłby dla niego dobry – zaczął Luthi w wywiadzie udzielonym ‚New York Times”.
Drugi trener reprezentanta Szwajcarii przyznał, iż to nie była łatwa decyzja i czekano z nią do ostatniej chwili. – Chcieliśmy ją podjąć 10 maja, ale zdecydowaliśmy się zaczekać najdłużej jak to możliwe, by przekonać się, jak Roger będzie się czuł i jak będzie się prezentował na treningach.
– Problemem Rogera nie jest kontuzjowane w zeszłym roku kolano. Głównym powodem rezygnacji z Rolanda Garrosa jest fakt, że występ tylko w jednym turnieju na kortach ziemnych nie byłby dla niego dobry. Jego organizm mógłby niewłaściwie zareagować na taką zmianę – kontynuował szwajcarski szkoleniowiec.
– To coś w rodzaju inwestycji na przyszłości. Roger chce grać jeszcze przez wiele lat i dlatego musi rozsądnie planować kalendarz startów. W tym roku go zabraknie, ale jestem pewien, że w przyszłości ponownie pojawi się na kortach Rolanda Garrosa – zapewnił Luthi.