Genewa: Zmienne szczęście rozstawionych.

"Trójka" i "czwórka" żegnają się z Genewą.

---

Trzeci dzień zmagań na kortach w Genewie przyniósł wiele emocji jak i również niespodziewane rezultaty. Z turnieje Banque Eric Sturdza Geneva Open z pulą nagród 540’310 € pożegnali się Albert Ramos oraz John Isner, którzy grali z trójką i czwórką. Nie zawiedli zaś dwaj inni Amerykanie, Sam Querrey oraz Steve Johnson, którzy pewnie zameldowali się w ćwierćfinale.

Jako pierwszy na korcie pojawił się Albert Ramos, który po finale w Monte Carlo i ćwierćfinale w Barcelonie znacznie spuścił z tonu. W dwóch kolejnych turniejach odpadał w pierwszej rundzie i tak też stało się w Genewie. Tym razem pogromcą Hiszpana okazał się Andrey Kuznetsov w niecałe 1,5 godziny. Hiszpan odstawał od rywala, który pewnie serwował i był bardzo skuteczny, zwłaszcza w drugim secie, co dało wygraną 7:5, 6:1.

Niespodziewanie z turniejem pożegnał się również John Isner, który po trzy setowej walce został pokonany przez Mischę Zvereva. O wyniku tego spotkania zadecydowała dyspozycja dnia, a dziś skuteczniejszy był Niemiec, który potrafił wykorzystać szanse dawane przez Amerykanina, co dało przełamania w pierwszym i trzecim secie. Jak się później okazało, były to gemy, które zadecydowały o losach spotkaniach, a całość zakończyła się 6:4, 6:7, 6:3 na korzyść Zvereva.

Problemów w swoich starciach nie mieli inni Amerykanie. Steve Johnson(5) oraz Sam Querrey(6) pewnie pokonali kolejno Horacio Zeballosa oraz Franco Skugora. Obaj pewnie poczynili to w dwóch setach, dając rywalom niewiele do powiedzenia. Z awansu do ćwierćfinału może się również cieszyć kwalifikant Cedrik Marcel Stebe, który wyeliminował Janko Tipsarevicia, który niestety musiał poddać mecz na początku drugiego seta.

Albert Ramos 5:7, 1:6 Andrey Kuznetsov

Mischa Zverev 6:4, 6:7, 6:4 John Isner

Steve Johnson 6:1, 6:3 Horacio Zeballos

Franco Skugor 2:6, 3:6 Sam Querrey

Cedrik Marcel Stebe 6:4, 0:1 Janko Tipsarević WO