Petra Kvitova powróciła do touru po prawie siedmiomiesięcznej przerwie. Czeszka pod koniec ubiegłego roku przeszła operację lewej dłoni, po tym jak została zaatakowana w swoim domu przez nieznanego oprawcę.
Obecnie 16. w rankingu WTA 27-latka na początku nie była pewna czy wystąpi we French Open, jednak w piątek ogłosiła, że weźmie udział w paryskiej imprezie i była to dobra decyzja.
Dwukrotna triumfatorka Wimbledonu bardzo dobrze prezentowała się na korcie w meczu pierwszej rundy przeciwko notowanej na 86. miejscu w światowej klasyfikacji Julli Boserup.
Petra fenomenalnie serwowała, nie miała problemów z wygrywaniem własnych gemów serwisowych i dodatkowo zdobyła przewagę trzech przełamań, dzięki czemu sprawnie wygrała tę konfrontację w 2 partiach 6/3, 6/2.
Panie zmierzyły się ze sobą po raz pierwszy. Rozstawiona w Paryżu z numerem 15 Kvitova o wejście do trzeciej rundy zagra z Evgeniyą Rodiną albo Bethanie Mattek-Sands. Mecz tych tenisistek zaplanowany jest na 28. maja na godzinę 16:30.
Czeszka rok temu odpadła z French Open w trzeciej rundzie. Natomiast jej najlepszym wynikiem z tutejszych kortów pozostaje półfinał z roku 2012. 27-latka przegrała wtedy z późniejszą zwyciężczynią, Marią Sharapovą.