Paryż: Cilic wygrał przez krecz

Paryż: Cilic wygrał przez krecz

Reprezentant Chorwacji nie musiał się sporo napracować w poniedziałek.


Starcie Marina Cilicia z Kevinem Andersonem było ostatnim meczem. który został zaplanowany na poniedziałkowe zmagania w wielkoszlemowym Roland Garros. Kibice, którzy liczyli na dobre widowisko, musieli obejść się ze smakiem, bowiem przeszkodziła w tym kontuzja reprezentanta RPA.

Premierowa odsłona tego spotkania należała do mistrza wielkoszlemowego US Open z 2014 roku – tenisista pochodzący z Medjugorie wprawdzie już w pierwszym gemie przegrał własne podanie, to jednak zdołał odrobić straty, a następnie uzyskać przełamanie, które dało mu triumf w tym secie.

W drugiej partii zostały rozegrane zaledwie trzy gemy. Anderson przegrał je wszystkie gładko i gołym okiem było widać, iż doskwierają mu problemy zdrowotne. Ostatecznie Afrykaner po 48 minutach spędzonych na korcie i przy wyniku 3:6, 0:3, postanowił poddać to spotkanie.

Tym samym Marin Cilic po raz pierwszy w karierze zagra w ćwierćfinale Roland Garros oraz skompletował wszystkie ćwierćfinały imprez wielkoszlemowych. Chorwat o miejsce w 1/2 finału powalczy ze Stanem Wawrinką.

Maders 2017-06-06 02:19:30
TRANSMISJE