Novak Djokovic nie obroni zdobytego w zeszłym roku tytułu z kortów Rolanda Garrosa. Reprezentant Serbii w środowym ćwierćfinale w trzech setach przegrał z Dominiciem Thiemem.
Belgradczyk w ćwierćfinale nie pokazał się z najlepszej strony, co potwierdza fakt, iż jego austriacki przeciwnik potrzebował zaledwie trzech setów (ostatnią partię wygrał do zera), aby udowodnić swoją wyższość. Djokovic na pomeczowej konferencji prasowej nie krył rozgoryczenia i stwierdził, iż duże znaczenie na przebieg tego spotkania miała premierowa odsłona.
– O wszystkim zadecydował pierwszy set. Na początku drugiego zostałem przełamany, a on zaczął lepiej serwować i przejmował inicjatywę pierwszym uderzeniem w wymianie. Zdecydowanie zasłużył na zwycięstwo. Był lepszy. Mnie od tego momentu nie było na korcie. Nie potrafiłem czysto trafić w piłkę i popełniałem zbyt wiele niewymuszonych błędów – zaczął były lider rankingu ATP.
Djokovic przyznał także, że nie tak wyobrażał sobie swój start w stolicy Francji i liczył na osiągnięcie zdecydowanie lepszego rezultatu. – W turniejach poprzedzających Rolanda Garrosa uzyskiwałem dobre wyniki, dlatego nie tak wyobrażałem sobie zakończenie startów tutaj. Zdaję sobie sprawę, że nie zagrałem tak dobrze, jak mogłem – powiedział popularny „Nole”.
Reprezentant Serbii przegrał seta do zera, co oznacza, że po raz pierwszy od 2005 roku (US Open, mecz z Francuzem Gaelem Monfilsem) powtórzył ten niechlubny wyczyn. – To był bardzo zły set. Właściwie nie wiem, co mam o nim myśleć. W ogóle nie postawiłem się swojemu przeciwnikowi.
Obecnie drugi tenisista świata już od dłuższego czasu zawodzi i nie potrafi wydobyć się z kryzysu. Djoković podczas rozmów z dziennikarzami przyznał, iż jest to dla niego nowa sytuacja i musi sobie z nią jak najszybciej poradzić. – Staram się pracować nad sobą i swoją grą, ale nie zawsze to daje efekty. Od siedmiu-ośmiu miesięcy nie wygrywam dużych turniejów. To dla mnie nowa i bardzo trudna sytuacja. Ale to nie jest coś, co nikomu wcześniej się nie zdarzyło. Wszyscy najlepsi przechodzili przez taki okres w swojej karierze i ja też muszę sobie z tym poradzić. Muszę wyciągnąć wnioski z tych wszystkich lekcji i znaleźć sposób, by wrócić na poziom, jaki prezentowałem. To wielkie wyzwanie, ale chcę się go podjąć – podsumował Serb.