Paryż: Wawrinka lepszy w maratonie

Reprezentant Szwajcarii po pięciu setach wyeliminował lidera rankingu ATP.

---

Wprawdzie to Andy Murray obecnie jest liderem rankingu ATP, to jednak reprezentant Wielkiej Brytanii w piątkowym meczu półfinałowym wielkoszlemowego Roland Garros nie był faworytem w starciu ze Stanem Wawrinką. Turniejowa „jedynka” jednak nie zamierzała tanio sprzedać skóry i sprawiła dużo problemów Wawrince.

Już początek tego meczu pokazał, że będzie to niezwykle pasjonujące oraz interesujące widowisko – premierowa odsłona należała do Murraya, który w rozgrywce tie-breakowej okazał się lepszy od rywala z Genewy. Kolejna partia przyniosła lepszą grę Wawrinki, który zdobył przełamanie i wyrównał stan gry.

W trzecim secie Wawrinka poszedł za ciosem i prowadził nawet 3:0. Szwajcar jednak nie zdołał utrzymać tego prowadzenia. Murray rzucił się do obrony strat i ostatecznie udało mu się wygrać tę odsłonę.

Następne minuty tego spotkania należały do Wawrinki, który zaprezentował niezwykłą odporność na nerwy – reprezentant Szwajcarii wpierw wygrał tie-breaka w czwartym secie, a później, w decydującej partii, nie dał żadnych szans Brytyjczykowi i wygrał ją tracąc zaledwie jednego gema!

Wawrinka pokonał Murraya 6:7(6), 6:3, 5:7, 7:6(3), 6:1 i po raz drugi w karierze zagra o triumf w French Open – za pierwszym razem sięgnął po tytuł. W tym roku powalczy o to z lepszym w starciu Dominicia Thiema z Rafaelem Nadalem.