Kolejne tenisistki we wtorek rozpoczęły rywalizację w wielkoszlemowym Wimbledonie. Do gry przystąpiły między innymi Kristina Mladenović i Caroline Wozniacki. Obie były faworytkami swoich spotkań i awansowały do drugiej rundy. Wygrana trudniej przyszła reprezentantce Danii, która trafiła na dobrze dysponowaną Timeę Babos.
Starcie Woźniackiej z Babos rozpoczęło się zgodnie z planem, bowiem premierowa odsłona padła łupem faworytki, czyli reprezentantki Danii. Następnie Węgierka podwyższyła poprzeczkę i sprawiła kłopoty zawodniczce pochodzącej z Odense. Woźniacki nie była sobie w stanie poradzić z dobrą, ofensywną, a przede wszystkim skuteczną grą Babos, która zdołała wyrównać stan gry.
Babos nie poszła za ciosem w trzeciej, decydującej partii. Reprezentantka Węgier nie była w stanie grać na tak wysokim poziomie i w tym secie zdecydowanie spuściła z tonu. Woźniacki szybko wyszła na prowadzenie i utrzymała przewagę do samego końca. To pozwoliło jej odnieść końcowe zwycięstwo 6:4, 4:6, 6:1.
Woźniacki, która w Londynie jest rozstawiona z numerem pięć, wie z kim przyjdzie jej się zmierzyć w drugiej rundzie. Jej następną rywalką będzie Tsvetana Pironkova. Bułgarka we wtorkowym spotkaniu pewnie uporała się z Sarą Errani, którą pokonała 6:1, 6:4.
Na inaugurację rywalizacji wielkoszlemowej z bardzo dobrej strony pokazała się Kristina Mladenović. Reprezentantka Francji w pierwszej rundzie zmierzyła się ze swoją starszą rodaczką – Pauline Parmentier. Większe doświadczenie tej drugiej nie pomogło, bowiem lepsza okazała się Mladenović. Turniejowa „12” odniosła zwycięstwo 6:1, 6:3. W kolejnej fazie Wimbledonu czeka ją starcie z Alison Riske. Amerykanka w pierwszej rundzie również grała ze swoją rywalką i pokonała Sloane Stephens 6:2, 7:5.
Dwa sety do osiągnięcia awansu były potrzebne również Svetlanie Kuznetsovej. Reprezentantka Rosji zgodnie z planem poradziła sobie z niżej notowaną Ons Jabeur. Zawodniczka rozstawiona z numerem siedem triumfowała 6:3, 6:2. 32-latkę czeka teraz bez wątpienia trudniejsze zadanie, bowiem przyjdzie się jej zmierzyć z Ekateriną Makarova. Rosjanka w pierwszej rundzie wygrała z kwalifikantką Alison van Uytvanck 6:3, 6:1.
W grze pozostaje także oznaczona z numerem „19” Timea Bacsinszky. Szwajcarka na inaugurację zmierzyła się ze złotą medalistką z ubiegłorocznych Igrzysk Olimpijskich – Monicą Puig. Bacsinszky triumfowała 6:1, 3:6, 6:0 i w następnej fazie na jej drodze stanie Kristina Kucova, która pokonała Biancę Vanessę Andreescu.