Kvitova żegna się z Wimbledonem

Czeszka musiała uznać wyższość Madison Brengle w 2. rundzie w Londynie.

---

Występująca w Londynie z numerem 11 Petra Kvitova w drugiej rundzie Wimbledonu zmierzyła się z Madison Brengle. Panie spotkały się na korcie po raz czwarty. Do tej pory to mniej utytułowana zawodniczka prowadziła w bilansie ich zmierzeń 2-1. Jednak ich ostatni pojedynek, który miał miejsce w Tokio w 2016 roku, padł łupem czeskiej tenisistki.

95. w rankingu WTA Amerykanka pokazywała dziś dobry tenis i od początku spotkania nie była zrażona tym, że po drugiej stronie siatki stała dwukrotna triumfatorka Wimbledonu. Amerykanka potrzebowała zaledwie 36 minut, aby wygrać otwierającą partię 6/3.

Petra Kvitova, która jest znana ze swojej waleczności, podniosła poziom swojej gry i przejęła kontrolę nad meczem w kolejnej odsłonie. Obecna 12. rakieta świata oddała rywalce zaledwie jednego gema i wyrównała wynik na po jeden w setach.

W dwóch pierwszych gemach w decydującej partii panie wzajemnie się przełamały. Później Czeszce zabrakło sił na wyrównaną walkę. Wimbledon był dopiero trzecią imprezą, w której wystąpiła dawna wiceliderka światowego rankingu po powrocie na kort. Amerykanka zdobyła jeszcze dwa przełamania i zamknęła pojedynek za pomocą drugiej piłki meczowej wynikiem 6/3, 1/6, 6/2.

27-latka po raz pierwszy w swojej karierze awansowała do trzeciej fazy rozgrywek w Londynie. Wcześniej nigdy nie udało się jej przejść pierwszej rundy. O wejście do kolejnego etapu turnieju wielkoszlemowego rozgrywanego na trawie powalczy z Aną Bogdan lub rozstawioną z numerem 21 Caroline Garcią.