
Wprawdzie Gunter Bresnik wciąż pozostaje szkoleniowcem Dominica Thiema, to jednak tajemnicą nie jest, że austriacki trener pomaga także Jerzemu Janowiczowi. Jak można się spodziewać, współpraca z krnąbrnym Polakiem nie jest łatwa, co w ostatnim wywiadzie potwierdza Bresnik.
– Bycie jego trenerem to wyzwanie, ale nie nazwałbym go złym chłopcem. Jest trudny, ale… dobrzy zawodnicy przeważnie tacy są i mi to nie przeszkadza. To, co najbardziej lubię u Jerzego to jego dobra gra, świetny serwis, naprawdę niezły sposób poruszania się po korcie mimo swoich warunków fizycznych . Byłem pod wrażeniem, jak ćwiczył w grudniu na obozie przygotowawczym przed sezonem na Teneryfie. Pracował równie ciężko jak reszta chłopaków. Dawał z siebie bardzo dużo. Wiem, że jego reputacja nie jest pod tym względem tak dobra jak praca, którą wówczas wykonał – zaczął Bresnik.
Pierwszy trener Thiema przyznał, iż wbrew panującej opinii, nie może on narzekać na brak zaangażowania po stronie Polaka. – Ja nie mogę pod tym względem narzekać. Słyszałem też o tym wielokrotnie, ale za każdy razem, gdy wspólnie pracowaliśmy, to był bardzo skupiony. Zawsze pytał, kiedy będzie kolejny trening i przychodził 15-20 minut przed zajęciami. Zawsze jednak mówię, że w moim przypadku to jest proste, bo jestem już starszym trenerem i ludzie mnie szanują. Mam znacznie łatwiej pod tym względem niż szkoleniowcy, którzy dopiero co skończyli 30 lat – kontynuował 56-latek.
Bresnik przyznał także, że przeprowadzka do Wiednia może za sobą nieść pozytywy dla Janowicza. – Nawet po przeprowadzce nie byłoby pewne, że będzie trenował niemal codziennie z Dominikiem. Jeśli Jerzy wróci do „100” czy nawet „70” światowej listy, to wtedy będzie miał zbliżony kalendarz do Thiema i będzie spędzał z nim więcej czasu. Dobrze na pewno będzie jednak, jeśli spędzi z nim kilka tygodni na koniec roku i podczas przygotowań do następnego sezonu. Przeprowadzka może być ważna z innego powodu. Wiem, że nie jest łatwo znaleźć sparingpartnerów w Polsce. W Wiedniu, w moim klubie, trenuje wielu dobrych zawodników, więc będzie miał się z kim mierzyć.
22.03, 23:30 | Polsat Sport 1 | Miami Open |
23.03, 06:00 | Canal+ Sport 2 | Miami Open |
23.03, 12:00 | Canal+ Sport 2 | Miami Open |
23.03, 18:00 | Canal+ Sport 2 | Miami Open |
23.03, 21:00 | Polsat Sport 3 | Miami Open |
23.03, 23:00 | Canal+ Sport 2 | Miami Open |