Ostatnie miesiące nie są najlepszym okresem w karierze Victorii Azarenki. Reprezentantka Białorusi przede wszystkim nie może się skupić na grze w tenisie, bowiem musi się skupić na sprawach prywatnych, a dokładniej walce o prawa rodzicielskie do swojego syna.
Była liderka rankingu WTA po raz ostatni w oficjalnych rozgrywkach zagrała podczas ubiegłorocznej edycji wielkoszlemowego Wimbledonu. Białorusinka od tego czasu wielokrotnie zgłaszała się do wielu imprez, ale jej występ nigdy nie dochodził do skutku. Tak było także w pierwszych tygodniach aktualnego sezonu – pomimo zgłoszenia się do imprez w Auckland oraz wielkoszlemowego Australian Open ostatecznie w tych zawodach nie zagrała.
Jej powrót do „śmietanki” miał miejsce za kilka dni, kiedy to miała wystąpić w zawodach WTA w Ad-Dausze, do których dostała dziką kartę. Tymczasem w piątek w mediach pojawiła się wieść, że Białorusinka znów się wycofała. Potwierdził to dziennikarz Michał Samulski – powód jej wycofania to problemy prywatne.