Alicja Rosolska oraz Abigail Spears w tym roku grają w kratkę – zdarzają im się dobre występy, ale przeplatają je z tymi gorszymi. Natomiast na kortach trawiastych od samego początku radzą sobie dobrze i potwierdzają to także na wielkoszlemowym Wimbledonie. Polka i Amerykanka w drugiej rundzie sprawiły niespodziankę i wyeliminowały rozstawione z numerem pięć – Latishę Chan oraz Shuai Peng.
Reprezentantka Polski i jej amerykańska partnerka od samego początku wyśmienicie rozpoczęły to spotkanie – już w pierwszym gemie uzyskały przełamanie, które okazało się jedynym tego typu wydarzeniem w tej odsłonie. Rosolska oraz Spears także na inaugurację drugiego seta zdobyły przełamanie, ale tym razem było ich więcej – faworyzowane Chan i Peng zdołały odrobić straty, ale ostateczny głos w tym secie oraz meczu należał do polsko-amerykańskiego duetu.
Rosolska oraz Spears wygrały ten mecz 6:4, 6:4 i po raz pierwszy razem zanotowały trzecią rundę imprezy wielkoszlemowej. Ich kolejnymi rywalkami będą lepsze starciu duetów: Kiki Bertens / Johanna Larsson – Arina Rodionova / Maryna Zanevska.