Montreal: Trudna przeprawa Halep

Rumunka musiała się sporo napracować, aby awansować do kolejnej fazy.

---

Simona Halep w czwartek rozpoczęła zmagania w turnieju WTA Rogers Cup rozgrywanym w Toronto. Reprezentantka Rumunii była zdecydowaną faworytką spotkania z Anastasią Pavlyuchenkovą, jednak wygrana nie przyszła jej tak łatwo, jak można było się tego spodziewać.

Premierowa partia zakończyła się bardzo długim tie-breakiem – w nim Halep była stroną przeważającą, ale potrzebowała aż pięciu piłek setowych, aby to potwierdzić. Pavlyuchenkova pomimo ogromnego zmęczenia nie zamierzała się poddawać i w drugim secie była lepsza na korcie – to pozwoliło jej doprowadzić do wyrównania w setach.

Rosjanka także w trzecim secie bardzo wysoko postawiła poprzeczkę i już w gemie otwarcia uzyskała przełamanie – niestety jednak nie zdołała utrzymać wysokiego poziomu do samego końca, przez co końcowy triumf 7:6(9), 3:6, 7:5 padł łupem faworyzowanej zawodniczki. Turniejowa „jedynka” w trzeciej rundzie zagra z Venus Williams, która wygrała z Soraną Cirsteą 7:6(4), 6:3.

W ramach niespodzianki należy rozpatrywać porażkę Victoriii Azarenki, która nie nawiązała walki z Johanną Kontą – Brytyjka pokazała się z dobrej strony i wygrała 6:3, 6:1. Teraz czeka ją kolejne trudne zadanie, bo przyjdzie się jej zmierzyć z rozstawioną z numerem sześć Eliną Svitoliną.