Hubert Hurkacz pod wodzą Pawła Stadniczenko zanotował niesamowity progres – wpierw jako zawodnik spoza TOP 400 rankingu ATP zaliczył świetną końcówkę 2017 roku i awansował o kilkadziesiąt pozycji w światowej klasyfikacji, a następnie, kontynuując dzieło, w tym roku wszedł do najlepszej „setki” – za to został sowicie nagrodzony i aktualnie rywalizuje w turnieju ATP Next Gen Finals w Mediolanie.
Reprezentant Polski pomimo dobrze układającej się współpracy ze wspomnianym Stadniczenko, najprawdopodobniej wprowadzi zmiany w swoim sztabie szkoleniowym i dołączy do niego Rene Moller. Nowozelandczyk to niezwykle doświadczony trener – w przeszłości pracował między innymi z Samanthą Stosur, Martiną Hingis czy Johnem Isnerem.
Moller jest w Mediolanie z Hurkaczem. Jak na razie nie wiadomo, czy zastąpi on Stadniczenko, czy obaj trenerzy będę tworzyć duet.