Dominic Thiem w niedzielę okazał się niepokonany w Barcelona Open Banc Sabadell (ATP 500). Reprezentant Austrii był bardzo zadowolony z rezultaty, który wywalczył w minionym tygodniu:
„To dla mnie zaszczyt wygrać ten turniej. Wygrywali tutaj tylko najlepsi w historii. Wygrał tu Thomas Muster, który był niewątpliwie jednym z moich wielkich idoli. Jestem bardzo szczęśliwy, że moje nazwisko zostało umieszczone obok innych mistrzów. Chciałem tu odnieść sukces po tym, jak kilka sezonów wcześniej poniosłem porażkę z Nadalem.”
25-latek zdradził, że miał problemy na początku konfrontacji z backhandem. Jednak potem sprawy zaczęły się układać po jego myśli:
„Medvedev wyszedł na kort bardzo nakręcony i nastawiony mentalnie na zrobienie czegoś wielkiego. Na początku miałem sporo wiele problemów z moim backhandem, ale z upływem minut było lepiej. Wiedziałem, że go potrzebuję, ponieważ jeśli grasz z nim z końca kortu to Medvedev jest jak prawdziwy mur. Potrzebowałem moich najlepszych uderzeń, żeby odnieść zwycięstwo.”
Pomimo zdobytego tytułu Dominic nie stawia się jeszcze w gronie faworytów do zwycięstwa we French Open 2019:
„Taki tytuł zawsze dodaje dużo pewności siebie, więc z dobrym nastawieniem i grą udam się do Madrytu. To turniej, który bardzo dobrze pasuje do mojego stylu gry. Ale muszę zacząć od zera i zapomnieć o tym. Będą świetni zawodnicy walczący o zwycięstwo i będę musiał walczyć od pierwszego punktu. Nie myślę o Rolandzie Garrosie. To turniej, który uwielbiam i chciałbym wygrać, ale Paryż jest wciąż dość daleko.”