W finale ASB Classic (pula nagród $251,750) spotkały się Serena Williams i Jessica Pegula. 38-latka uporała się ze swoją rodaczką w dwóch odsłonach. Jednocześnie 23-krotna zwyciężczyni imprez wielkoszlemowych zdobyła pierwszy tytuł od powrotu z urlopu macierzyńskiego. To 73. triumf w jej karierze. Po odebraniu trofeum Serena powiedziała, że odda swoją nagrodę pieniężną na rzecz fundacji, która pomaga w gaszeniu ogromnych pożarów, które od miesięcy niszczą Australię.
82. w rankingu WTA Jessica Pegula dobrze rozpoczęła ten finał i szybko wypracowała prowadzenie 2/0. Po chwili miała ona cztery okazje, aby zwiększyć przewagę do 3/3. Jednak zawodniczka pochodząca z Michigan nie dała za wygraną i wyrównała wynik. Później przejęła kontrolę nad przebiegiem tej partii i zakończyła ją wynikiem 6/3.
W drugiej odsłonie spotkanie dalej było dość wyrównane, ale w decydujących momentach lepsza była zeszłoroczna finalistka Wimbledonu i US Open. 10. w światowej klasyfikacji Amerykanka potrzebowała czterech piłek meczowych, aby po godzinie i 36 minutach odnieść zwycięstwo 6/3, 6/4. Tym samym zapisała na swoim koncie pierwszy tytuł od Australian Open 2017.
Serena Williams za wygraną otrzyma nagrodę pieniężną w wysokości $43,000 oraz 280 punktów. Po wygranej reprezentantka Stanów Zjednoczonych ponownie wyszła na kort, żeby rywalizować w parze z Caroline Wozniacki o tytuł w grze podwójnej. Ostatecznie mocniejsze od nich okazały się Taylor Townsend i Asia Muhammad.