Ljubicic: Nie będę trenować nikogo innego

Ljubicic: Nie będę trenować nikogo innego

Ivan nie chce mieć innego podopiecznego.


Ivan Ljubicic profesjonalną karierę zakończył w 2012 roku. Później Chorwat spróbował swoich sił jako szkoleniowiec. Najpierw był członkiem teamu Milosa Raonica, a od 2016 udziela rad Rogerowi Federerowi.

Półfinalista French Open 2006 nie wyobraża sobie, żeby mógł być trenerem kogokolwiek innego:

„Na 99% nie będę trenować nikogo innego, kiedy zakończy się moja współpraca z Federerem. Obecnie rozwijam własną agencję menadżerską, LJ Sport Group. Chciałbym opracować nowy rodzaj zarządzania sportem. Myślę, że w tej chwili jest spory bałagan, jeśli chodzi o rodzaj kontraktów. Potrzebnych jest więcej zabezpieczeń. Oczywiście mogę nadal pracować w roli konsultanta, tak jak już to robię w przypadku Borny Corica i innych obiecujących młodych ludzi. No i w życiu nigdy nie wolno mówić nigdy.”

Chorwat zdradził nad czym pracuje się z tenisistami ze szczytu rankingu ATP:

„Jeśli chodzi o najlepszych graczy, to rzadko pracujemy z nimi nad techniką, częściej skupiamy się na szczegółach. Ci zawodnicy już wiedzą, jak grać na 100%. Niewielka zmiana techniczna prawie nie zmieniłaby procentów, nie ma w tym względzie dużego marginesu. Dobry trener musi umieć słuchać i oddzielać stronę emocjonalną od obiektywnej. Moją filozofią jest praca nad dojrzewaniem zawodnika, tak aby trener nie musiał decydować o wszystkim.”

Federer nadal dochodzi do siebie po przebytej artroskopii kolana:

„Teraz wciąż dochodzi do siebie po operacji kolana, więc ta długa przerwa zbytnio na niego nie wpłynęła. Celem jest być gotowym na powrót. Choć nadal nie myślimy o planach na 2021 rok. On naprawdę myśli, że będzie grał, dopóki nie skończy 100 lat, więc…”

Ivan obawia się, że profesjonalny tenis nie wróci zbyt szybko:

„Z jednej strony uważam, że tenis będzie jednym z pierwszym sportów, które powrócą. Obawiam się tylko, że na poziomie zawodowym będzie jednym z ostatnich. Będzie to zależeć głównie od ATP, ale także od dyrektyw i ruchów każdego z rządów. Trudno sobie wyobrazić, kto odniesie największe korzyści po tym wszystkim. Być przewagę będą mieli ci, którzy wiedzą, jak lepiej radzić sobie z emocjami, ale prawdą jest również, że „weterani” będą mieli kolejny rok. Oczywiście, będzie to bardzo interesujące.”

gondar 2020-05-04 13:34:37
TRANSMISJE