Simona Halep w ubiegłym sezonie okazała się niepokonana na kortach Wimbledonu. Była liderka rankingu WTA w finale pewnie rozprawiła się z Sereną Williams. Dla 28-latki był to wyjątkowy moment:
„Zwycięstwo na Wimbledonie było moim marzeniem, a nawet jeszcze większym moich rodziców. Każdy zawodnik marzy o wygranej pewnego dnia na Wimbledonie, ale nigdy nie miałam nawet odwagi pomyśleć, że w pewnym momencie rzeczywiście będę stała na dole, podnosząc trofeum. To było niesamowite uczucie.
Moja mama zawsze mówiła mi, że byłoby wspaniale, gdybym w którymś momencie mojej kariery mogła zagrać w finale na Wimbledonie. Dokonanie czegoś takiego, oznacza w świecie tenisa osiągnięcie najwyższego poziomu.”
Przez pandemię COVID-19 tegoroczna edycja Wimbledonu nie została rozegrana. Simona znalazła plus tej sytuacji. Będzie bowiem mistrzynią brytyjskiego turnieju przez dwa lata:
„Teraz jestem w niesamowitej sytuacji, jestem mistrzynią Wimbledonu na dwa lata, kocham to! Mam dodatkowy rok na to, żeby cieszyć się wygraną, to wspaniałe. W tym tygodniu otrzymałam od Wimbledonu ręczniki, czapeczkę i koszulkę, co sprawiło, że poczułam się jakbym naprawdę grała w tym turnieju w tym roku.”
Na uroczystości wręczenia trofeów tradycją jest wspólny taniec zwycięzców. Halep przez stres nie wyszła na parkiet, żeby zatańczyć z Novakiem Djokovicem:
„Byłam bardzo zestresowana i zapytałam, czy naprawdę muszę to robić. Powiedzieli, że to zależy ode mnie, więc nie zastanawiałam się zbytnio i powiedziałam: „Nie, dziękuję”. Nie chciałam upaść próbując tańczyć.”
14.05, 18:00 | Canal+ Sport 2 | Internazionali BNL d'Italia |
14.05, 22:00 | Polsat Sport 3 | Internazionali BNL d'Italia |
15.05, 00:00 | Polsat Sport 1 | Internazionali BNL d'Italia |
15.05, 00:00 | Eurosport 1 | French Open |
15.05, 03:00 | Eurosport 2 | French Open |
15.05, 05:00 | Eurosport 1 | French Open |