Serena zmotywowana przed powrotem

W tym tygodniu Amerykanka bierze udział w The Top Seed Open.

---

Serena Williams ostatnio brała udział w zmaganiach Pucharu Federacji. Była liderka światowej klasyfikacji zdobyła w nich dla swojego kraju jeden punkt, a potem czekała na start BNP Paribas Open.

Rozgrywki w Indian Wells zostały odwołane przez pandemię COVID-19. Serena powraca do rywalizacji w tym tygodniu podczas The Top Seed Open presented by Bluegrass Orthopaedics, gdzie będzie rozstawiona z pierwszym numerem:

„Cały świat przechodzi teraz przez tę pandemię. Sport jest obecnie jedną z niewielu rzeczy, która pozwoli ludziom wziąć drugi oddech.”

W trakcie tych kilku miesięcy przerwy dwudziestotrzykrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych nauczyła się cierpliwości i tego, aby nie planować wszystkiego z dużym wyprzedzeniem, a teraz cieszy się z możliwości powrotu do gry:

„Planowanie przyszłego roku jest dla mnie teraz zbyt trudne. Nie wiemy nawet, czy Tokio będzie w Tokio. Jedyna rzecz, której nauczyłam się podczas tej pandemii, to nic nie planować. Żyję dosłownie z dnia na dzień.

Na początku marca zaczęłam wprowadzać zasadę dystansu społecznego. Nie mam w płucach pełnej pojemności, więc nie wiem, co może się ze mną stać, jeśli złapię wirusa. Myślę, że byłoby w porządku, ale nie chcę się dowiadywać. Byłam niezwykle ostrożna we wszystkim, co robiłam. Wszyscy w „bańce Sereny” są chronieni: to jest moje życie, moje zdrowie. Podróżuję z 50 maseczkami. Mogę zdradzić, że w pewnym momencie miałam obsesję, ale tak właśnie muszę się teraz zachowywać.

Jesteśmy zamknięci w domu od sześciu miesięcy. Każda część mnie była tym zachwycona. Nie byłam w domu tak długo odkąd byłam nastolatką. Było wspaniale, ale przyjazd do Kentucky i bycie odizolowanym w innym miejscu, to także naprawdę miła sytuacja.”

38-latka chciałaby wziąć udział we wszystkich imprezach, które zostaną rozegrane w tym sezonie:

„Widzę siebie grającą we wszystkich turniejach, choć nauczyłam się nie planować przyszłości. Kiedy turnieje były odwoływane, powiedziałam sobie: „Będę teraz pracowała i cieszyła się każdym dniem i zobaczymy, co się wtedy stanie”.