Murray: Wszystko robiłem źle

Murray: Wszystko robiłem źle

Andy pomimo sporych problemów wszedł do 2. rundy US Open.


Andy Murray musiał się sporo namęczyć, żeby wygrać z Yoshihito Nishioką i awansować po blisko pięciogodzinnej walce do drugiej rundy US Open. Szkot nie krył po meczu, że była to trudna przeprawa:

„Na początku meczu wszystko robiłem źle. On dyktował warunki i był bardzo agresywny. Wtedy odnalazłem trochę lepszą równowagę, co powinienem był od razu zrobić na korcie i zacząłem lepiej grać. To było szczególne zwycięstwo, ponieważ nie grałem dobrze. To pierwszy tak długi pojedynek od dłuższego czasu.”

Wielu tenisistów śledziło ze swoich apartamentów mecz Andy’ego. Dla byłego lidera rankingu ATP było to ciekawe doświadczenie:

„To dziwne, że tak wielu zawodników ogląda twój mecz. To może być trochę rozpraszające, jeśli spojrzysz w górę i zobaczysz ludzi z TOP 5, TOP 10, którzy cię obserwują. Z mojego boxu obserwował mnie mój teść, mój brat i jego trener. Byli też inni kumple z Wielkiej Brytanii, którzy mnie wspierali. Przynajmniej mogłem spojrzeć w górę na trybuny i zobaczyć znajome twarze, które mogły mnie trochę rozweselić. To pomogło.”

Następnym rywalem trzykrotnego mistrza imprez wielkoszlemowych będzie Felix Auger-Aliassime. 33-latek pochodzący z Dunblane bardzo pochwalił postawę młodego Kanadyjczyka:

„To świetny zawodnik. Trenowałem z nim raz w zeszłym roku w Pekinie. To był jedyny raz, kiedy nam się to udało. Wydaje mi się, że jest 20. albo 21. na świecie, prawda? Idzie w górę. Naprawdę lubi grać na kortach twardych, chociaż czasami miał problemy z kontrolowaniem swojego podania. Postaram się to wykorzystać. Ma przed sobą wspaniałą karierę. Od jakiegoś czasu jest bardzo dobry.”

gondar 2020-09-02 20:41:26
TRANSMISJE