Rafa: Nie jest to Roland Garros jak każdy inny

Rafa: Nie jest to Roland Garros jak każdy inny

French Open wyjątkowo został przesunięty o kilka miesięcy.


Rafa Nadal w tym sezonie będzie celował w trzynaste trofeum na kortach Rolanda Garrosa. W pierwszym spotkaniu były lider światowej klasyfikacji był górą nad Egorem Gerasimovem. Hiszpan był zadowolony z tego jak prezentował się w tym meczu:

„To czego potrzebuję, to odpowiednie nastawienie i bycie na maxa pozytywnym. Z odpowiednio pobudzonymi zmysłami, będę w stanie odnaleźć właściwy sposób na grę w tym turnieju. Nie jest to Roland Garros jak każdy inny. Jest inny i muszę podjąć odpowiednie kroki w kierunku, który pomoże mi w byciu jak najbardziej rozegranym w tych warunkach. Myślę, że rozegraliśmy mecz, taki jaki spodziewaliśmy się, że będzie. Dobrze się do niego przygotowałem. Są rzeczy, które można poprawiać, muszę grać więcej. W niektórych wymianach miałem bardzo dobry backhand wymijający. To był pozytywny pierwszy mecz.”

34-latek zabrał głos w sprawie nowych piłek, na które sporo narzekają inni zawodnicy:

„Jeśli nie gram wystarczająco głęboko, to mój błąd, a nie piłek. To ja muszę dostosować się do piłek. Jest to niezbyt ruchliwa piłka, a jeśli do tego jest zimna i mokra, to trudniej będzie wygenerować z niej spin. Nie zamierzam zrzucać czegoś na piłki, jeśli wykonam coś źle bądź dobrze. Zawsze staram się do niej dostosować. Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby cały czas grać pasywnie. Muszę mieć odpowiednią intensywność w każdym punkcie. Moim celem jest odnalezienie sposobu na robienie krzywdy tą piłką.”

Obecne warunki we French Open, przypominają Rafie pogodę z turnieju Hamburg Open:

„Trochę przypomina Hamburg, kiedy był Masters 1000. Tutaj żaden dzień nie jest dobry. Mogłoby być słonecznie i 20 stopni, ale warunki są jakie są i jeśli szukamy jakiegoś podobieństwa, to jest to Hamburg, kiedy pogoda była tam zła.”

W drugiej rundzie formę rozstawionego z drugim numerem Nadala sprawdzi Mackenzie McDonald.

gondar 2020-09-29 17:06:43
TRANSMISJE