Serena: Jestem wielką fanką Nadala

Młodsza z sióstr Williams podziwia postawę Rafaela Nadala.

---

Po US Open 2020 Serena Willams miała problem z mięśniem Achillesa. Dwudziestotrzykrotna mistrzyni imprez wielkoszlemowych zajęła się tą kontuzją zaraz po zakończeniu rywalizacji w Nowym Jorku:

„Modliłam się bardzo mocno, żeby ten uraz się nie pogłębił. Po Nowym Jorku udałam się do akademii tenisowej Patricka na rehabilitację i zaczęłam przygotowywać się do Rolanda Garrosa. Jednym z powodów, dla których tak bardzo szybko przyszłam na konferencję prasową, był fakt, że muszę teraz przestrzegać tych samych zasad. Zamierzam poddać się zaraz rehabilitacji laserowej i lodowej na dotkniętym obszarze.”

Następną przeciwniczką Amerykanki będzie Tsvetana Pironkova. Panie walczyły przeciwko sobie o półfinał na kortach Flushing Meadows:

„Pironkova gra na wysokim poziomie, ale ja też gram dobrze. Jestem gotowa na ponowną rywalizację z nią. To będzie bardzo długi mecz, z długimi wymianami. Będę musiała odnaleźć swój najlepszy poziom, jeśli chcę odnieść zwycięstwo.”

W trakcie pojedynku przeciwko Kristie Ahn, Serena używała dwóch różnych rakiet:

„Nawet gdyby były to różne rakiety, wszystkie są tak samo naciągnięte. Po prostu zmieniałam rakiety, po każdej zmianie piłek. To coś, czego nie robiłam nigdy w mojej karierze, ale mój trener kazał mi to robić, ponieważ warunki w tym Rolandzie Garrosie są zupełnie inne niż w poprzednich latach.”

39-latka została zapytana czy jest za Rogerem Federerem czy Rafaelem Nadalem w ich walce o największą liczbę trofeów wielkoszlemowych:

„Chyba nie muszę o tym dużo mówić na ten temat. Jestem wielką fanką Nadala, a Roger to Roger. Myślę, że to, co powiedziałam, wystarczy (śmiech).”