Nole: To była niekomfortowa sytuacja

Piłka uderzona przez Djokovica uderzyła w sędziego w trakcie wymiany.

---

Novak Djokovic w poniedziałek awansował po raz czternasty do ćwierćfinału Roland Garros. Tenisiści rywalizują na paryskiej mączce pomimo pandemii COVID-19. W Paryżu ze względu na sporą liczbę zarażeń wprowadzono nowe restrykcje. Nole nie odczuł jednak tych zmian:

„Oczywiście nie wpływa to na nas za bardzo, ponieważ jesteśmy w bezpiecznym środowisku. Nie nazwałbym tego bańką, ponieważ tak jak wyjaśniałem na ostatniej konferencji, nie sądzę, żeby to była bańka. Ale jest to bezpieczne i kontrolowane środowisko. Oczywiście poruszamy się tylko pomiędzy dwoma miejscami, hotelem i kortami tenisowymi. Słyszałem też, że Londyn wkrótce się zamknie. Ciężko patrzeć na to, że po sześciu miesiącach znów się to dzieje. Trudno uwierzyć w to, że znów będziemy przez to przechodzić. Mam tylko nadzieję, że ludzie pozostaną pozytywni, ponieważ mamy możliwość pracy, zarabiania pieniędzy i robienia tego co kochamy.”

Djoko jest szczęśliwy, że pomimo ciężkiej sytuacji na świecie może pracować i robić to co kocha:

„Większość ludzi nie ma takiej szansy. Kierowca z Rolanda Garrosa, który podwoził mnie i mój zespół przez ostatnie dwa lata, powiedział, że przepracował jeden dzień w przeciągu ostatnich siedmiu miesięcy. To naprawdę stawia sprawy w odpowiedniej perspektywie. Sprawia, że jest się bardziej wdzięcznym za to, że mamy możliwość rywalizacji. Myślę, że ze względu na dobrą organizację turniejów i oczywiście chęci, możemy wyjść na kort i rywalizować, grać przed ograniczoną liczbą osób. Nie sądzę, żeby mogło być lepiej, biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich się obecnie znajdujemy.”

W trakcie starcia czwartej rundy piłka uderzona przez lidera rankingu ATP trafiła w sędziego. Sytuacja miała miejsce w trakcie wymiany. Dla Serba było to jednak nieprzyjemne wydarzenie:

„Mój Boże, to było deja vu, było niezręcznie. Spróbuję odnaleźć tę osobę i sprawdzić czy nic jej nie jest, bo widziałem, że ma małego siniaka, jakby w tym miejscu, gdzie uderzyła go piłka. Mam nadzieję, że nic mu nie jest. Oczywiście ze względu na to co stało się w Nowym Jorku, myślę, że ludzie zrobią z tego historię. Zdarzyło się to mnie i wielu innym zawodnikom w przeciągu ostatnich 15 lat. To była bardzo niekomfortowa sytuacja.”

Pablo Carreno Busta [17] albo Daniel Altmaier [Q] będzie rywalem 33-latka w 1/4 finału na paryskiej mączce.