Kasatkina: Nie mogłam powstrzymać łez

Daria bardzo wzruszyła się po wygranej Rafy we French Open 2020.

---

Notowana obecnie na 75. miejscu w rankingu WTA Daria Kasatkina mocno nastawiała się na dobry występ na kortach Rolanda Garrosa. Rosjanka miała jednak bardzo trudne losowanie drabinki. Już w drugiej rundzie musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki.

23-latka bardzo przeżyła tę porażkę, ale teraz liczy na niezły rezultat w J & T Banka Ostrava Open:

„Po French Open mentalnie czułam się dosyć słabo. Długo pracowałam na tym, żeby odzyskać tenis, który doprowadził mnie do TOP 10 i nad tym, żeby ponownie czerpać radość z przebywania korcie, ale po przegranej w drugiej rundzie z Sabalenką było ciężko. Jednak gdy tylko przyjechałam na ten turniej, ponownie poczułam się bardzo zmotywowana i myślę, że mam dobrą okazję na zaprezentowanie mojego najlepszego tenisa. Czuję się dobrze i podoba mi się ten kort.”

Podczas Internazionali BNL d’Italia dwukrotna ćwierćfinalistka imprez wielkoszlemowych przeszła przez kwalifikacje i w trzeciej rundzie podjęła zaciętą walkę z Victorią Azarenką. Przez kontuzję Dashy, mecz zakończył się przedwcześnie. Białorusinka bardzo wspierała 23-latkę w trudnych chwilach na korcie:

„Wiem, że w trakcie swojej kariery zawodowej przeżyła kilka trudnych chwil w życiu osobistym i uważam, że to inspirujące, patrzeć na to, jak sobie poradziła z tymi wszystkimi złymi rzeczami. Wielu ludzi mówiło jej, że nie będzie już w stanie rywalizować, ale ona wierzyła w siebie. To czego dokonała może pomóc wielu ludziom, którzy, tak jak ja, przeszli przez bardzo trudne momenty.”

Kasatkina jest wielką fanką Rafaela Nadala. Jego triumf w Paryżu bardzo ją wzruszył:

„Kiedy podniósł trofeum, nie mogłam powstrzymać łez. Łzy, które leciały z jego oczu, były słodkie. To jego trzynasty tytuł French Open i dwudziesty wielkoszlemowy i to nadal tyle dla niego znaczy. Myślę, że on naprawdę kocha ten sport.”