Magdalena Rybarikova zakończyła karierę

31-letnia Słowaczka rozpoczyna w życiu nowy etap.

---

Magdalena Rybarikova w marcu ogłosiła, że w tym sezonie zakończy karierę. Półfinalistka Wimbledonu 2017 w wywiadzie udzielonym dla słowackiej telewizji zdradziła, że nastąpi to po rozgrywkach Fed Cup, które miały odbyć się w kwietniu.

Przez pandemię COVID-19 do zmagań jednak nie doszło. Słowaczka nie wesprze więcej swojej drużyny, ponieważ już teraz zamierza rozpocząć w życiu nowy etap, co ogłosiła w czwartek poprzez swoje konto na Instagramie:

„Witajcie!
Jak pewnie niektórzy z was wiedzą, nie gram w tenisa od ponad roku. Miałam nadzieję zagrać w finale Fed Cup w Budapeszcie. Miał być to ostatni turniej w mojej karierze, niestety cała sytuacja związana z COVID-19 zmieniła te plany. Po dokładnym przeanalizowaniu różnych scenariuszy postanowiłam zakończyć moją zawodową karierę tenisową. Po prawie 15 latach wielu wzlotów i upadków, jestem niezmiernie wdzięczna za wszystko, co dał mi ten niesamowity sport.

Poza spotkaniem wielu miłych i ciekawych ludzi na całym świecie, doświadczyłem niesamowitych emocji. Począwszy od wygrania mojego pierwszego turnieju jako mała dziewczynka, aż do osiągnięcia półfinału Wimbledonu w 2017 roku. Pomimo kilku ciężkich momentów związanych z kontuzjami, niepewności i poświęceń, nie chciałabym przegapić ani sekundy tej niesamowitej podróży. Chcę podziękować mojej rodzinie za to, że zawsze mnie wspierała, wszystkim moim trenerom za to, że starali się wydobyć ze mnie to, co najlepsze na korcie i Kristianowi Cupakowi, który zadbał o to, że jestem w dobrej formie i był częścią mojego teamu przez prawie całą karierę.

Szczególne podziękowania kieruję do Lotto (sponsor odzieżowy), Yonex (sprzęt tenisowy) i wszystkich innych sponsorów, nie zapominając o Słowackiej Federacji Tenisowej, która pomogła mi na początku podróży. Na koniec chcę podziękować wszystkim kibicom za to, że wspierali mnie w dobrych i nie tylko dobrych czasach, podtrzymywali mnie na duchu podczas meczów i poprzez różne kanały medialne. Zawsze pomagali mi zrobić dodatkowy krok, kiedy myślałam, że już nie dam rady. Odchodzę z wielkim uśmiechem na twarzy i nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jaki będzie następny rozdział w moim życiu. Bawcie się dobrze, pozostańcie zdrowi!”

31-latka najwyżej notowana była w rankingu WTA na siedemnastej lokacie. W trakcie wielu lat w tourze zapisała na swoim koncie cztery turniejowe zwycięstwa.