Bajin chce zdobyć z Karoliną tytuł wielkoszlemowy

Bajin chce zdobyć z Karoliną tytuł wielkoszlemowy

Sascha dołączył do teamu finalistki US Open 2016.


Sascha Bajin w tym sezonie współpracował z Dayaną Yastremską. Drogi Niemca i Ukrainki jednak rozeszły się i były sparingpartner Sereny Williams pozostał bez pracy.

Ostatnio okazało się, że 36-latek pochodzący z Monachium pomoże Karolinie Pliskovej. Sascha opowiedział o tym jak doszło do tego, że dołączył do jej zespołu:

„Byłem w kontakcie z jej mężem Michałem, który jest kimś w rodzaju managera Karoliny. Po zakończeniu współpracy z Yastremską na US Open, przyszedł do mnie i przeanalizowaliśmy to. Rozmawialiśmy kilka razy przez FaceTime, kiedy ja przebywałem w USA. Pliskova i ja znamy się już touru, chociaż to prawda, że niewiele ze sobą rozmawialiśmy. Postanowiłem nie przyjmować od razu tej propozycji i poczekać na zakończenie sezonu. Musiałem odnaleźć sens, żeby móc podjąć pracę. Bardzo się ucieszyłem, gdy usłyszałem, że zawodniczka rangi Pliskovej chce, żebym był w jej teamie. Jestem tym zaszczycony i jestem wdzięczny za tę okazję.”

Celem Karoliny i Bajina będzie wywalczenie trofeum wielkoszlemowego i zmagań z cyklu WTA 1000:

„Nie istnieje żaden sekret, na wygranie turnieju wielkoszlemowego. Była numerem jeden na świecie, wygrała wiele turniejów i pokonała zdecydowaną większość zawodniczek z touru. To musi być jakiś rodzaj mentalnej bariery, która uniemożliwia jej wygranie pierwszego dużego turnieju. Mam nadzieję, że jej przy tym pomogę. Celem, który sobie wyznaczyliśmy, jest właśnie zdobycie jej pierwszego dużego tytułu. Ma na to szanse.”

Niemiec dostawał oferty pracy nie tylko od tenisistek, ale także od zawodników:

„Dostawałem wiele ofert zarówno od mężczyzn, jak i kobiet. Nie chcę wymieniać nazwisk, ale niektóre oferty od zawodników z ATP były naprawdę atrakcyjne. Jedną z rzeczy, która trzyma mnie z dala od męskiego touru jest to, że bardzo trudno jest dostać się na szczyt, ponieważ na szczycie są zawsze ci sami tenisiści i to oni dzielą się pomiędzy sobą najlepszymi tytułami. U kobiet jest odwrotnie. Chciałbym, żeby Karolina wygrała ze mną swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy.”

Niemcowi na razie udało się uchronić przed zarażeniem koronawirusem:

„Przebywam obecnie w Marbelli i fizycznie mam się dobrze. W zeszłym tygodniu byłem chory i bolał mnie brzuch. Nie miałem gorączki, ale miałem mdłości i wymiotowałem. Byłem przebadany na COVID-19, ale mój wynik był negatywny. To pewnie była grypa żołądkowa. Teraz wróciłem do zdrowia i czuję się bardzo dobrze.”

Pliskova jest obecnie szóstą rakietą świata i ma na swoim koncie szesnaście turniejowych zwycięstw.

bonio 2020-12-08 18:31:39
TRANSMISJE