Stefanos Tsitsipas w środę przy wyniku 2/4 musiał opuścić kort. Finaliście French Open 2021 było bardzo przykro, że musiał przedwcześnie zakończyć konfrontację przeciwko Australijczykowi:
„Ani razu w życiu nie poddałem meczu walkowerem, a dzisiaj musiałem to zrobić. Czuję, że muszę być ostrożny w następnych turniejach, bo ten najbliższy jest dla mnie najważniejszy. Od dłuższego czasu mam problem z moim ramieniem. Nasiliło się to w przeciągu ostatnich dwóch tygodni, więc staram się je teraz chronić. Czułem ból podczas dzisiejszego meczu i nie chcę, żeby było dużo gorzej niż jest teraz.”
23-latek pochodzący z Aten zamierza poddać się teraz rehabilitacji:
„Codzienne granie nie sprawi, że będzie lepiej. Nie jest łatwo zdecydować się na przerwę, zwłaszcza kiedy ma się przed sobą tak ważne turnieje jak ten, w którym chcę wypaść się jak najlepiej. Bardzo boli mnie to, że nie mogę grać na poziomie, którego się ode mnie oczekuje i na poziomie, którego ja sam od siebie oczekuję. Zamierzam się poddać leczeniu i otoczyć się najlepszymi ludźmi, którzy dadzą mi najlepsze rady. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by wyzdrowieć i wrócić na 100 %.”
Najlepszym rezultatem Greka z Rolex Paris Masters pozostaje ćwierćfinał z 2019 roku.
Tsitsipas tells me it's a problem he has since 2014, which comes and goes. He didn't want to say exactly what it is.
— Vicky Georgatou (@VGeorgatou) November 3, 2021