Youzhny: Chciałem być w jak najlepszej formie

Youzhny: Chciałem być w jak najlepszej formie

Mikhail w 2014 roku marzył o powrocie do TOP 10.


Mikail Youzhny w tym roku zdecydował się wydać swoją autobiografię. Na razie jest ona dostępna tylko w języku rosyjskim. Dziennikarze ze strony Championat.com opublikowali jedną z kluczowych historii z jego przygody z tourem.

Wydarzyło się ona pod koniec 2013 roku. Rosjanin triumfował wówczas w Valencia Open (ATP 500) i podniósł swoją pozycję w rankingu ATP. Jego nazwisko ponownie pojawiło się w TOP 15, więc ambicje wzrosły.

Zdawał sobie sprawę, że do French Open praktycznie nie będzie bronił punktów. Powrót do pierwszej dziesiątki stał się realny. Po kilku dniach odpoczynku z żoną i dziećmi Misha poleciał do Moskwy, a następnie udał się do Tajlandii, gdzie mieszkał.

Tam rozpoczął przygotowania do sezonu i nie przypuszczał, że popełni największy błąd w swojej karierze:

„Pracowałem z szalonym nastawieniem. Robiłem nawet więcej niż kazali mi trenerzy. Tak bardzo cieszyłem się na rozpoczęcie kolejnego sezonu, że chciałem być w jak najlepszej formie. Myślałem, że mogę przenosić góry. Pamiętam, że na treningach podnosiłem cięższe ciężary niż zwykle. Nie myślałem o przyszłości, więc po trzech tygodniach dawania z siebie wszystkiego zdałem sobie sprawę, że skończyły mi się zasoby. Byłem wyczerpany. Byłem wypalony. Przeciążenie tak dużą ilością pracy wykończyło mnie.”

Lekki ból w prawym łokciu podczas podawania stopniowo się nasilał. Rosjanin uznał, że to przejściowe. Z Aircel Chennai Open 2014 musiał wycofać się z powodu zatrucia, a podczas Australian Open nie zdołał wejść do drugiej rundy.

O tym, że coś jest nie tak dawało mu znać jego ciało. Trener również zalecał mu przerwę. Jednak chęć ponownego wejścia do pierwszej dziesiątki była zbyt silna i Youzhny zdecydował się na udział w imprezach w Zagrzebiu i Rotterdamie, gdzie nie wygrał ani jednego spotkania.
Ból zwiększył się do tego stopnia, że nie mógł trenować. Nie miał wyboru i postanowił odpocząć przez tydzień, po czym udał się do Dubaju. Tam dotarł do ćwierćfinału. W 1/4 czekał na niego Novak Djokovic. Starcie z nim to poważne wyzwanie dla każdego. Tym razem Rosjanin właściwie ocenił swoje możliwości i poddał mecz.

Mikhail skonsultował się ze specjalistami, ale nie spodobało mu się to, co usłyszał. Według lekarzy, rozwiązaniem była operacja, chociaż dawano mu 50% szans na powodzenie. Youzhny postanowił przez jakiś czas leczyć się terapią manualną, aby powoli łagodzić dyskomfort. Wydawało się, że sytuacja zmieni się po Shanghai Rolex Masters. Przegrał tam walkę o półfinał dopiero z Feliciano Lopezem.

Jednak był to ostatni raz, kiedy zawodnik pochodzący z Moskwy odniósł trzy zwycięstwa z rzędu w drabince głównej w turnieju z cyklu ATP, chociaż karierę zakończył cztery lata później. Mikhail nie wie, co wtedy poszło nie tak:

„Wciąż nie mam ostatecznej odpowiedzi. Myślę, że w pewnym stopniu nie mieliśmy niezbędnego doświadczenia. Nie brałem pod uwagę tego, że w wieku 32 lat nie mogę robić tego samego, co w wieku 20 lat, nawet 25. W tym wieku nie można brać na siebie tak dużej odpowiedzialności. Czasem lepiej jest trochę odpuścić i po przerwie ruszyć dalej. Ale nie wiedziałem tego. Byłem przytłoczony tak wielką chęcią powrotu do TOP 10 i ostatecznie oszukałem sam siebie.”

bonio 2021-12-15 11:39:18
TRANSMISJE