Iga: Była to ogromna presja

Mistrzyni French Open 2020 opowiedziała o ubiegłorocznej rywalizacji.

---

Iga Świątek już zaraz rozpocznie walkę o trofeum Adelaide International 1 (WTA 500). Nasza reprezentantka w wywiadzie, który ukazał się na stronie WTA, opowiedziała o swoich wrażeniach z ubiegłorocznej edycji tego wydarzenia:

„Adelajda była wspaniała, ponieważ wiem, że zazwyczaj ludzie mają wątpliwości, kiedy wygrywasz turniej wielkoszlemowy, czy będziesz w stanie utrzymać tę samą formę i podążać dobrą drogą. Ja miałam te same wątpliwości, bo przed wygraniem Rolanda Garrosa nie występowałam w wielkich turniejach. Wygrana w tym turnieju dała mi jednak dużo pewności siebie.”

W minionym sezonie impreza w Adelajdzie odbyła się po Australian Open. Iga czuła się wtedy bardzo dobrze:

„Pamiętam Adelajdę. To było wyjazd po Australian Open do naprawdę spokojnego i cichego miejsca. Nie byłam w ogóle zestresowana. Zdałam sobie sprawę, że ten tydzień będzie dla mnie odpoczynkiem. Więc mimo że wciąż byłam w turnieju i grałam na swoim najwyższym poziomie, potraktowałam to jak pewnego rodzaju odpoczynek, jak odpoczynek psychiczny.

To całkiem przyjemne mieć taką przerwę. Tak samo było, kiedy przyjechałam do Eastbourne przed Wimbledonem. Nie masz wielu obowiązków, kiedy grasz w mniejszych turniejach. Czasami jest to nawet zabawne.”

20-latka pochodząca z Raszyna w tym roku mogła trochę odpocząć dopiero po Igrzyskach Olimpijskich:

„Powiedziałabym, że po Igrzyskach Olimpijskich. To był dla mnie dość trudny okres. Roland Garros, potem Wimbledon, a następnie Olimpiada. Wiele się działo i była to ogromna presja. I to się nie kończyło, bo jak tylko kończyłam turniej, przygotowywałam się do następnego i ciągle zmieniałam nawierzchnię, co nie dawało mi zbyt wiele pewności siebie.

Po Igrzyskach Olimpijskich mogłam więc wziąć sobie trochę wolnego. Nie było to idealne rozwiązanie, ale potrzebowałam tego, ponieważ czułam, że muszę się zresetować. Potrzebowałam na to więcej czasu niż zwykle. Po tym okresie było już znacznie lepiej, bo mogłam wrócić do gry i nie martwić się o te wszystkie rzeczy.

Widziałam cytat Anett Kontaveit o graniu w tych turniejach na koniec sezonu. Myślała, że powinna być wyluzowana po każdym turnieju, ale ona wciąż czekała na ten moment. Jestem w podobnym stanie.

Nie mogę się doczekać, aby się naładować i być gotową na cały przyszły rok, ponieważ nie wyobrażam sobie gry na takiej intensywności przez kolejne sześć lat. W pewnym momencie nie będę chciała widzieć kortu tenisowego. Mam więc nadzieję, że z roku na rok będę mogła trochę więcej odpoczywać i trochę mniej się martwić.”

Nasza reprezentantka jest gotowa na start w nadchodzących turniejach:

„Jestem ciekawa, czy starczy mi energii do końca sezonu. Jeśli będę miała tylko jeden tydzień wolnego przed sezonem. Kiedy zaczynaliśmy ten rok, wszyscy byliśmy całkiem świeży, ponieważ w 2020 roku rozegraliśmy tylko cztery turnieje.

Ten rok był bardziej intensywny ze względu na wszystkie podróże. Tour nie był skonstruowany tak jak zwykle, więc nie było to zbyt wygodne. Jestem po prostu ciekawa, co się wydarzy w przyszłym roku.”

Iga nauczyła się lepiej zarządzać swoim czasem:

„Myślę, że będzie o wiele łatwiej, wiesz? Czuję też, że pod względem tenisowym rozwinęłam się tak, że mogę łatwiej wygrywać mecze. Jest to bardzo pozytywne, ponieważ jestem bardziej efektywna.

Ale również, kiedy jestem z powrotem w domu, stało się to całkiem łatwe, ponieważ z moim zespołem zarządzającym i zespołem PR, naprawdę zbudowaliśmy system, który pomoże mi czasem odpocząć. Więc może w przyszłym roku będę w stanie wcisnąć wszystkie sesje zdjęciowe w swój harmonogram. W tym roku nie byłam w stanie tego zrobić, bo to była dla nas nowość. A także partnerstwo, które mam z moimi sponsorami jest całkiem świeże. Teraz poznaliśmy się nawzajem i myślę, że będzie nam łatwiej to zrobić.

Myślę, że w przyszłym roku będzie mi łatwiej, ponieważ będę miał więcej wolnego czasu w domu.”