Naomi: Chcę po prostu czuć, że dobrze się bawię

Japonka dobrze rozpoczęła turniej Melbourne Summer Set 1.

---

Naomi Osaka zakończyła ubiegły sezon podczas US Open 2021. Na kortach Flushing Meadows doszła do trzeciej rundy, w której zatrzymała ją Leylah Fernandez. Japonka powróciła do rywalizacji w Melbourne:

„W zeszłym roku wygrałam turniej wielkoszlemowy, to nie był taki zły rok. Myślę, że za każdym razem, kiedy tu przyjeżdżam, jest to jak powiew świeżego powietrza. Wszyscy są bardzo mili, atmosfera jest naprawdę dobra. Nikt nie chce źle rozpocząć roku, więc moim zamiarem jest dobrze wypaść. Ale tutaj grasz przeciwko najlepszym. To jest to, czego teraz potrzebuję. Grać przeciwko najlepszym. Ostatnio nie grałam zbyt wielu meczów. Mam nadzieję, że wkrótce wejdę w rytm.”

W pierwszej rundzie Melbourne Summer Set 1 Naomi rozprawiła się w trzech partiach z Alize Cornet:

„Byłam zdenerwowana, ale myślę, że poszło mi całkiem nieźle. Pierwszy mecz w roku jest zawsze bardzo trudny dla każdego. Spodziewałam się trudnego meczu, grałyśmy już wcześniej. Jak na ironię, w zeszłym roku grałyśmy tu w pierwszej rundzie. Jestem zadowolona z tego, jak mi poszło. Potrafiłam zachować zimną krew przez cały czas. Mam nadzieję, że w następnych rundach będę bardziej energiczna.”

Czterokrotna mistrzyni zmagań wielkoszlemowych opowiedziała o swoich celach na ten rok:

„W tym roku mam tylko jeden ważny cel. Nie ma on nic wspólnego z wynikami i tym podobnymi rzeczami. Chcę po prostu czuć, że dobrze się bawię za każdym razem, kiedy wychodzę na kort. Jeśli przegram, to przynajmniej chcę mieć pewność, że dałam z siebie wszystko. Mam też cel na konferencje prasowe. Nigdy więcej nie płakać. Mam nadzieję, że mi się to uda. Jestem typem osoby, która za bardzo przejmuje się wynikami, rankingiem i tym podobnymi rzeczami. Muszę znaleźć sposób, aby znów cieszyć się grą.”

Osaka jest wdzięczna swojemu teamowi, że przetrwał z nią trudny okres:

„Bardzo martwiłam się o to, żeby nie zawieść mojej drużyny. Za bardzo nimi wstrząsnęłam w zeszłym roku. Szczerze mówiąc, działy się rzeczy, których oni nie byli świadomi, więc byłam wobec nich trochę niesprawiedliwa. Naprawdę bardzo im dziękuję za to, że zostali ze mną.”

Maryna Zanevska będzie przeciwniczką Naomi w drugiej rundzie australijskiego turnieju.