Rafa: Gdyby chciał, to bez problemu by tu startował

Hiszpan zabrał głos w sprawie Novaka Djokovica.

---

Występ Novaka Djokovica w Australian Open 2022 stoi pod mocnym znakiem zapytania. W poniedziałek ruszy rozprawa sądowa, na której zapadnie decyzja, czy Serb zostanie deportowany, czy będzie mógł pozostać na Antypodach.

Rafael Nadal na konferencji prasowej po triumfie nad Ricardasem Berankisem wypowiedział się na temat sytuacji lidera światowej klasyfikacji:

„To, co się dzieje, nie jest korzystne dla nikogo. Nie mogę zdradzić wszystkich szczegółów, ale jedyne, co mogę powiedzieć, to że wiele rodzin ucierpiało i nadal cierpi, więc musimy zaufać medycynie i ludziom, którzy naprawdę się na tym znają. Jeśli mówią, że powinniśmy się zaszczepić, to właśnie to musimy zrobić, taki jest mój punkt widzenia. Przeszedłem COVID-19. Jestem dwukrotnie zaszczepiony. Jeśli to zrobisz, nie będziesz miał problemu z rywalizowaniem tutaj. Świat już zbyt wiele wycierpiał, aby nie przestrzegać zasad.

Uważam, że każdy może robić to, co uważa za dobre dla siebie, ale oczywiście są pewne zasady i jeśli się ich nie przestrzega, można mieć kłopoty. Przeżyliśmy dwa lata, w trakcie których umarło wiele osób. Jedynym sposobem na powstrzymanie tego zjawiska są szczepienia. Tak mówią eksperci, a ja nie jestem jednym z tych, którzy w to wątpią. Każdy ma prawo do podejmowania własnych decyzji, ale są one obarczone konsekwencjami.”

35-latek pochodzący z Majorki uważa, że Serb powinien był poddać się szczepieniu:

„Gdyby Novak chciał, to bez problemu by tu startował. Oczywiście nie podoba mi się to, co się dzieje. W pewnym sensie jest mi go żal, ale jednocześnie podjął własną decyzję. Miał pełną świadomość tego, co może się wydarzyć. Wiemy o tym od miesięcy.”

Dwudziestokrotny mistrz imprez wielkoszlemowych zdradził, że ostatnim razem miał silne symptomy związane z koronawirusem:

„Przez cztery czy pięć dni przeżywałem bardzo ciężkie chwile. Byłem bardzo zmęczony. Miałem wysoką gorączkę i przez dwa dni z trudem wstawałem z łóżka. Nigdy wcześniej nie miałem tak silnych objawów. Zdecydowałem, że jak tylko wynik badania PCR będzie negatywny, pojadę do Australii, ponieważ jest to najlepszy sposób na odzyskanie zdrowia fizycznego i psychicznego. Trenowałem w domu przez dwa dni przed podróżą i stwierdziłem, że jestem wystarczająco zdrowy, aby podróżować. Znowu dobrze się bawię i jestem bardzo podekscytowany powrotem do rywalizacji.”