Miami: Osaka ostatnią rywalką Świątek

Miami: Osaka ostatnią rywalką Świątek

Naomi sprawdzi doskonałą dyspozycję Polki w finale Miami Open.


Iga Świątek w czwartek wygrała trudny pojedynek przeciwko Jessice Peguli w półfinale Miami Open. Nasza reprezentantka na konferencji prasowej opisała swoje odczucia z tej konfrontacji:

„Nadal czuję przypływ adrenaliny. Chociaż teraz jest już noc, więc czuję, że będę miała trochę czasu na odpoczynek. To był bardzo intensywny mecz. Musiałam dać z siebie wszystko. Jessica gra bardzo niskie piłki, taki jest jej styl. Najlepiej jak najszybciej się do tego przyzwyczaić i zacząć szukać rozwiązań. Zmusza cię do wytężonej pracy nóg i jest coraz bardziej intensywna. Nie miała nic do stracenia, więc wykorzystywała każdą okazję do ataku. Zmuszała mnie do grania każdej piłki z takim samym zamiarem, aby jej zaszkodzić.”

Zwyciężczyni French Open 2020 ma swoim koncie szesnaście triumfów z rzędu:

„Jestem bardzo dumna z tego zwycięstwa. Czuję, że jako zespół wykonujemy świetną pracę w zakresie przygotowań. Czuję, że pod względem fizycznym po każdym meczu bardzo dobrze się regeneruję. Pod względem psychicznym, odbywam bardzo dobre rozmowy motywacyjne z Darią, które sprawiają, że jestem bardzo skoncentrowana na pracy, co nie jest łatwe. Staram się wykorzystywać tę passę jako coś pozytywnego. Coś, co doda mi energii, choć nadal jest to dość dziwna sytuacja.”

20-latka pochodząca z Raszyna zmierzy się z Naomi Osaką po raz drugi. W 2019 roku w Toronto musiała uznać jej wyższość:

„Ten mecz był bardzo ważny. To było jakby, jak początek wszystkiego. Powiedziałabym nawet, że to była moja pierwsza sesja wieczorna w WTA, chociaż nie jestem pewna. Takie mecze są zawsze ważne. Czujesz, że robisz postępy i możesz rywalizować z najlepszymi zawodniczkami. Pamiętam, że w poprzedniej rundzie pokonałam Wozniacki, co też było wspaniałe. Jestem bardzo dumna ze swoich postępów.”

Iga podziwia postawę Japonki. Starcie przeciwko niej zamierza potraktować jednak jak każde inne:

„W tej chwili też się zmagam z kwestią popularności. Chociaż mam wrażenie, że Naomi jest o wiele bardziej popularna. Jest osobą, której kariera ma bardzo silną stronę komercyjną, więc będzie to dla mnie nowe doświadczenie, kiedy zmierzę się z tego typu zawodniczką. Wcześniej nie miałam okazji przebywać w towarzystwie takich zawodników. To się na pewno zmieniło. Czuję to, więc coraz lepiej ich rozumiem. Właściwie to ja mogę być w podobnej sytuacji.

Oczywiście jestem podekscytowana, ale moim najważniejszym zadaniem będzie potraktowanie tego meczu jak każdego innego. Nie chcę zmieniać swoich przyzwyczajeń. Nie chcę zmieniać swojego nastawienia, ponieważ w ten sposób osiągałam całkiem dobre wyniki. Potraktuję ten finał jak każdy inny mecz.”

bonio 2022-04-01 11:00:53
TRANSMISJE