Iga: Skupiam się bardziej na sobie

Polka imponuje w ostatnich miesiącach doskonałą dyspozycją.

---

Iga Świątek prezentuje ostatnio tenis na bardzo wysokim poziomie. Nasza reprezentantka zdobyła w tym sezonie 3 tytuły, a także zarobiła na korcie ponad 3 miliony dolarów. Polka jest zadowolona ze współpracy z Tomaszem Wiktorowskim:

„Cieszę się, że Tomasz przekonał mnie do wprowadzenia większej różnorodności. To pomaga. Jeśli nie ma się kilku opcji, nie można dokonać wyboru. W tym roku nie dostosowuję się za bardzo do tego, co robią moje przeciwniczki. To bardzo przydatne. Teraz skupiam się na sobie, na swoich umiejętnościach, na swoich mocnych uderzeniach. Mogę wykorzystać to, co przećwiczyłam. W zeszłym roku miałam wrażenie, że być może zbytnio analizowałam grę przeciwniczek, przez co byłam bardziej zagubiona. Teraz mam plan. Przed meczem wiem, gdzie statystycznie moja przeciwniczka będzie popełniać więcej błędów, ale na koniec dnia to moja gra doprowadzi ją do popełniania tych błędów. Skupiam się bardziej na sobie.”

20-latka urodzona w Raszynie poprawiła swój return:

„Chodzi przede wszystkim o szybkość reakcji i mobilność. Mobilność to coś, co zawsze mi odpowiadało. W tym roku czuję, że jestem trochę szybsza. Mogę przejmować w meczach większą inicjatywę, a nie tylko stać z tyłu i odbierać piłkę. To jedyna rzecz, jaką mogę Ci powiedzieć, wszystko inne jest tajemnicą.”

W poniedziałek Iga objęła pozycję liderki w rankingu WTA:

„Po Miami być może i tak by do tego doszło, nawet gdyby Barty nie zakończyła kariery. Na początku nie byłam w 100% zadowolona z tego, jak do tego doszło, ponieważ zdaję sobie sprawę, że Ash ma najlepszy poziom. Kiedy mierzyłam się z nią, czułam, że mam jeszcze wiele rzeczy do poprawienia. To ona miała być numerem jeden w tych czasach. Dodało mi to dużo motywacji do pracy nad sobą i uświadomiło, że być może za kilka lat będę mogła tam być. Sposób, w jaki to się stało (dotarcie na pierwsze miejsce- przyp. red.), nie pomógł mi w myśleniu, że na to zasługuję. Poza tym jestem bardzo młoda. Wiem, że jest wiele zawodniczek, które są w tourze od ponad dziesięciu lat i nie miały szansy zostać numerem jeden.”

Przed Świątek rywalizacja na nawierzchni ziemnej:

„To ekscytujące, ponieważ zawsze uważałam, że gra na mączce jest dla mnie o wiele wygodniejsza. Tak właśnie się czuję. W rzeczywistości myślę, że mogę grać bardziej różnorodnie niż na kortach twardych. Nie dbam o wyniki. Wiem, że presja będzie ogromna. Nie mogę obiecać, że poradzę sobie z nią odpowiednio, ponieważ nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji. Mogę tylko powiedzieć, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby dobrze sobie z tym poradzić.”